- KSOW 2014-2020
- PLAN DZIAŁANIA
- LEADER 2014-2020
- SZUKAM PARTNERA
- EWALUACJA PROW
- POMOC TECHNICZNA SCH. II
- Projekty Partnerów - 2017 r.
- Projekty Partnerów - 2018 r.
- Projekty Partnerów - 2019 r.
- Projekty Partnerów - 2020 r.
- Konkurs 4/2020
- Konkurs 5/2021
- .
- Turystyka na wsi
- Rynki rolne
- Analizy i ekspertyzy
- Rozwój regionalny i lokalny
- Grupy Producentów Rolnych
- Strategia UE dla Regionu Morza Bałtyckiego
- Produkty regionalne i tradycyjne
- Finansowanie operacji w BGK
- Linki
- .
- Nabory wniosków SC KSOW
- ARCHIWUM - PROW 2007-2013:
- KSOW
- Działania SC KSOW
- Leader
- WPR po 2013 roku
- Współpraca międzynarodowa
- Biuletyn KSOW
- RODO
- Polityka prywatności i plików cookies
Prognozy wpływu Brexitu na światowy handel mięsem
Analitycy prognozują, że decyzja Wielkiej Brytanii o wyjściu z Unii Europejskiej (tzw. Brexit) będzie miała duży wpływ na światowy handel mięsem. Import mięsa z krajów trzecich do UE jest uregulowany za pomocą kontyngentów i ceł, które po Brexicie będą musiały zostać zweryfikowane. W trakcie negocjowania warunków Brexitu w nadchodzących latach, Wielka Brytania będzie musiała ustalić jaka część kontyngentów będzie przyznana wyłącznie jej i na jakich zasadach. Wielka Brytania jest dużym importerem netto mięsa i wiele produktów sprowadza więcej niż inne państwa członkowskie UE.
Unia Europejska jest obecnie największym (przed Chinami) odbiorcą jagnięciny z Nowej Zelandii. Około połowa dostaw do ugrupowania trafia do Wielkiej Brytanii. Zgodnie z obowiązującymi ustaleniami, Nowa Zelandia korzysta z bezcłowego kontyngentu w wysokości 228 254 ton na eksport mięsa owczego i koziego do UE. Nowa Zelandia spodziewa się, że po Brexicie całkowity poziom kontyngentu do UE i Wielkiej Brytanii nie ulegnie zmianie. Nie wiadomo jednak jaki będzie wpływ Brexitu na dynamikę rynku Wielkiej Brytanii i pozostałych państw członkowskich. Wielka Brytania jest obecnie znaczącym producentem mięsa owczego i dostarcza duże jego ilości do innych państw UE. Jeśli w wyniku Brexitu Wielka Brytania utraci swój preferencyjny dostęp do rynków unijnych, na rynku krajowym wystąpi nadpodaż, a popyt na nowozelandzką jagnięcinę osłabnie. Pozostałymi krajami, które obecnie mają kontyngenty na dostawy mięsa owczego do UE, są Argentyna (23 tys. ton), Australia (19,186 tys. ton), Chile (7,4 tys. ton) i Urugwaj (5,8 tys. ton).
Import mięsa drobiu do UE jest uregulowany m.in. za pomocą kontyngentów taryfowych, które obecnie faworyzują Brazylię i Tajlandię. W rezultacie, te dwa kraje dostarczyły w 2015 r. ok. 90% unijnego importu mięsa kurcząt. Wielka Brytania była drugim (po Holandii) największym importerem mięsa drobiu w ugrupowaniu, sprowadzając z krajów trzecich (spoza UE) ok. 250 tys. ton, co stanowiło prawie jedną trzecią unijnego przywozu. Największym dostawcą była Tajlandia, która wyeksportowała do Wielkiej Brytanii ok. 130 tys. ton mięsa kurcząt, głównie przetworów – prawie połowę całkowitej ilości wywozu do UE. Rynek brytyjski jest drugim (po Japonii) największym rynkiem zbytu dla tajskich eksporterów drobiu. Brazylia dostarczyła w ubiegłym roku na Wyspy ok. 77 tys. ton mięsa kurcząt – ok. jedną piątą eksportu do UE. W wyniku Brexitu kontyngenty taryfowe na import drobiu prawdopodobnie zostaną zmniejszone.
Na import wołowiny do UE wpływ mają zarówno kontyngenty, a także różnice w przepisach sanitarnych i weterynaryjnych między UE a krajami trzecimi. Brazylijczycy mają nadzieję, że Wielka Brytania będzie po Brexicie miała bardziej elastyczne podejście do importu niż Bruksela. UE przyznaje obecnie krajom trzecim dostęp na dostawy wysokiej jakości wołowiny w ramach tzw. kwoty hiltońskiej, obarczonej 20% cłem. UE oferuje również kontyngent bezcłowy w wysokości 48,2 tys. ton na dostawy wysokiej jakości wołowiny bez hormonów. Kontyngent ten, otwarty początkowo tylko dla USA, jest obecnie dostępny dla 5 krajów – USA, Argentyny, Urugwaju, Kanady i Australii. W 2015 r. Wielka Brytania skorzystała z tego kontyngentu w niewielkim stopniu, była jednak największym unijnym odbiorcą wołowiny z Australii. Brytyjczycy byli również największym unijnym nabywcą przetworzonej brazylijskiej wołowiny. W przypadku wszystkich tych produktów, brytyjski import będzie zależał od kursu funta, co jest obecnie trudne do przewidzenia. Obecnie funt znacznie osłabił się, co wynika z niepewności dotyczącej Brexitu.
Wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej będzie miało również wpływ na rozdysponowanie kontyngentów w ramach obecnych i przyszłych umów o wolnym handlu. Porozumienie UE z Kanadą, które jeszcze nie zostało ratyfikowane, obejmuje poprawę dostępu kanadyjskiego mięsa do rynku unijnego. Po Brexicie unijne kontyngenty importowe dla Kanady będą musiały zostać zmniejszone. Brexit skomplikuje również prawdopodobnie negocjacje UE z innymi partnerami handlowymi np. z USA, Nową Zelandią i ugrupowaniem Mercosur, czyli z czołowymi eksporterami mięsa w skali globu. Wielka Brytania często łagodziła unijne podejście w kwestiach handlu i przepisów, a bez jej udziału negocjatorzy z UE mogą znajdować się pod większą presją ze strony państw członkowskich o mniej entuzjastycznym podejściu do umów o wolnym handlu.
Wszelkie różnic w unijnych i brytyjskich przepisach sanitarno-weterynaryjnych mogą spowodować jednak dodatkowe trudności, w szczególności wtedy, gdy Wielka Brytania będzie chciała negocjować własne porozumienia w wolnym handlu z krajami trzecimi. Brytyjczycy mogą np. zadecydować o zawarciu odrębnej umowy z USA, zezwalającej na import amerykańskiej wołowiny z hormonami, czyli produktu niedozwolonego w przepisach UE. Istnieją obawy, że Wielka Brytania może zostać wykorzystana jako tylne drzwi, służące do przedostania się zabronionych produktów do ugrupowania. Unijny import mięsa z Wielkiej Brytanii do UE będzie musiał zatem podlegać kosztownym kontrolom granicznym w celu stwierdzenia kraju pochodzenia i zapewnienia zgodności z przepisami UE.
Opracowała: Ewa Siemieńska, FAMMU/FAPA