- KSOW 2014-2020
- PLAN DZIAŁANIA
- LEADER 2014-2020
- SZUKAM PARTNERA
- EWALUACJA PROW
- POMOC TECHNICZNA SCH. II
- Projekty Partnerów - 2017 r.
- Projekty Partnerów - 2018 r.
- Projekty Partnerów - 2019 r.
- Projekty Partnerów - 2020 r.
- Konkurs 4/2020
- Konkurs 5/2021
- .
- Turystyka na wsi
- Rynki rolne
- Analizy i ekspertyzy
- Rozwój regionalny i lokalny
- Grupy Producentów Rolnych
- Strategia UE dla Regionu Morza Bałtyckiego
- Produkty regionalne i tradycyjne
- Finansowanie operacji w BGK
- Linki
- .
- Nabory wniosków SC KSOW
- ARCHIWUM - PROW 2007-2013:
- KSOW
- Działania SC KSOW
- Leader
- WPR po 2013 roku
- Współpraca międzynarodowa
- Biuletyn KSOW
- RODO
- Polityka prywatności i plików cookies
Spersonalizowany napój przyszłości
Choć brzmi to jak scenariusz filmu science-fiction, to Coca-Cola pracuje nad napojami dostosowanymi do indywidualnych potrzeb konsumenta. Dodatkowo mają być one słodzone nowymi substancjami naturalnymi i sprzedawane w nowoczesnych bioopakowaniach.
Guy Wollaert, szef działu technologicznego koncernu Coca-Cola Company zdradził, że firma pracuje nad napojami przyszłości. Badania dotyczą nie tylko fizycznych technologii, np. w zakresie opakowań, ale także rzeczywistości wirtualnej. Coca-Cola dostrzega potencjał w mediach społecznościowych, które mogą być świetną platformą do prowadzenia działań marketingowych.
Firma prowadzi badania nad nowymi naturalnymi słodzikami. Cukier nadaje się do słodzenia napojów idealnie, ale jest kaloryczny. Dla wielu konsumentów jest to obecnie minus. Stewia nie ma kalorii, ale zdaniem firmy nie może być stosowana we wszystkich rodzajach napojów. Dlatego trwają prace nad nowymi słodzikami naturalnego pochodzenia, które byłyby niekaloryczne. Na razie nie ujawniono, jakie rośliny są badane pod tym kątem. Wielu klientów wybiera obecnie dietetyczną kolę, traktując ją jako napój, który ma nawadniać organizm. Z drugiej strony Wollaert zauważa, że taka kola, mimo że od lat na rynku, nie sprzedaje się w Meksyku. Jego zdaniem kola słodzona cukrem jest od lat niesłusznie krytykowana. Tradycyjna Coca-Cola jest przecież ceniona za smak i daje energię. Firma stara się odpowiadać na krytykę, informując o wartości kalorycznej napoju.
Wollaert dodaje też, że obecnie w cenie około 100 dolarów dostępne są urządzenia, które monitorują dowolny parametr ludzkiego organizmu, jak np. nawodnienie. Pozwala to konsumentom uzupełniać płyny, a kola jest coraz częściej traktowana właśnie jako tego typu produkt. To otwiera także możliwość produkcji spersonalizowanych napojów, które będą zaspokajać konkretne potrzeby konsumentów.
Firma prowadzi także intensywne badania nad opakowaniami. Przede wszystkim mają być lżejsze. Priorytetem jest też ich ekologiczność. Dlatego prowadzone są badania nad biodegradowalnymi opakowaniami, które produkowane byłyby z roślin. Obecnie butelki typu PET wytwarza się z ropy naftowej. Ciekawostką są także projekty dotyczące wykorzystywania energii słonecznej do schładzania napojów (ciepła kola słabo się sprzedaje), co ma pomóc w ekspansji w gorących rejonach globu, jak Afryka, Bliski Wschód i Azja.
Opracowanie: Łukasz Chmielewski FAPA/FAMMU