Czekolada może być zdrowa?

Coraz większą popularnością cieszy się „zdrowsza czekolada”, czyli taka, która ma mniej cukru i tłuszczu, a dzięki dodatkom jak flawonoidy czy probiotyki ma mieć korzystny wpływ na ludzki organizm. 

Od kilku lat obserwowany jest trend polegający na zastępowaniu czekolady mlecznej czekoladą gorzką, choć ta pierwsza ciągle jest najczęściej kupowanym produktem z tego sektora. Konsumenci obawiają się o swoje zdrowie, liczą kalorię i nie chcą tyć. Dodatkowo wiele badań wskazuje na prozdrowotne działania kakao. Dlatego rośnie konsumpcja gorzkiej czekolady. Coraz większy udział w rynku zyskują jednak także czekolady o niskiej kaloryczności, które w składzie nie ma alergenów lub dodano do nich składniki żywności funkcjonalnej, czyli takiej, która ma nie tylko zaspokajać głód, ale także poprawiać zdrowie. Takie produkty to właśnie zdrowsza czekolada.

Zdrowsza czekolada to w dużej mierze reklamowe hasło, mające skusić konsumentów, którzy dbają o dietę. Takim mianem czasem określa się gorzką czekoladę, coraz częściej jest ono stosowane jednak do nowej grupy produktów. Takie zdrowsze czekolady mają zwykle obniżoną zawartość tłuszczu i cukru, mogą być również bezglutenowe, a nawet zawierać probiotyki. Na rynku dostępne są czekolady o różnych właściwościach. Takie tabliczki mogą zawierać więcej flawonoidów, które są przeciwutleniaczami i mają właściwości antygrzybiczne, mieć obniżoną zawartość tłuszczu (często o 30% mniej niż w klasycznej czekoladzie mlecznej), a także zamiast cukru być słodzone stewią lub ksylitolem.

USA jest największym na świecie konsumentem kakao. Rocznie spożywa się tam go około pół miliona ton. Kraj ten jednocześnie boryka się ogromnym problemem nadwagi i otyłości społeczeństwa, co prowadzi do licznych chorób. Zdrowsza czekolada pojawiła się na rynku kilka lat temu. Jej sprzedaż rosła ostatnio szybciej niż klasycznej czekolady, co świadczy o rosnącym zainteresowaniu tego typem produktów. Sprzedaż takiej czekolady stanowi obecnie 5% sprzedaży ogółem firmy Barry Callebaut, która jest jednym z największych przemysłowych producentów czekolady na świecie (robi czekoladę dla innych firm).

Ludzie jedzą czekoladę, żeby czuć się dobrze, a nie żeby być zdrowym. Dlatego też trudno oczekiwać, żeby zdrowsza czekolada zdominowała rynek – raczej pozostanie niszowym produktem w globalnej skali. Z drugiej jednak strony, to samo przekonanie pozwala śmiało przyjąć, że ten segment będzie dalej rozwijać się, bo taki produkt będzie dawał konsumentom podwójną satysfakcję: tę, która płynie z jedzenia czekolady jako takiej, i tę, którą da przekonanie o jedzeniu zdrowej żywności, która ma korzystny wpływ na organizm. 

Opracowanie: FAMMU/FAPA