- KSOW 2014-2020
- PLAN DZIAŁANIA
- LEADER 2014-2020
- SZUKAM PARTNERA
- EWALUACJA PROW
- POMOC TECHNICZNA SCH. II
- Projekty Partnerów - 2017 r.
- Projekty Partnerów - 2018 r.
- Projekty Partnerów - 2019 r.
- Projekty Partnerów - 2020 r.
- Konkurs 4/2020
- Konkurs 5/2021
- .
- Turystyka na wsi
- Rynki rolne
- Analizy i ekspertyzy
- Rozwój regionalny i lokalny
- Grupy Producentów Rolnych
- Strategia UE dla Regionu Morza Bałtyckiego
- Produkty regionalne i tradycyjne
- Finansowanie operacji w BGK
- Linki
- .
- Nabory wniosków SC KSOW
- ARCHIWUM - PROW 2007-2013:
- KSOW
- Działania SC KSOW
- Leader
- WPR po 2013 roku
- Współpraca międzynarodowa
- Biuletyn KSOW
- RODO
- Polityka prywatności i plików cookies
Czy na rynku zbóż powtórzy się scenariusz z sezonu 2007/08?
Nasilające się występowanie anomalii pogodowych o rozległym zasięgu i znacznym wpływie na wyniki produkcji zbóż w różnych rejonach świata, to tylko jedna z przyczyn gwałtownych wzrostów cen zbóż i żywności na świecie. Pojawiają się obawy o powtórzenie scenariusza z sezonu 2007/08, w którym to mieliśmy do czynienia z nadmierną zmiennością cen i gwałtownymi ich wzrostami. FAO podkreśla, że obecna sytuacja popytowo-podażowa na światowym rynku zbóż jest lepsza niż we wspomnianym sezonie. Ceny zbóż są już jednak bardzo wysokie.
Z początkiem lipca br. rozpoczął się nowy sezon. Zamiast spodziewanych spadków cen zbóż na światowym rynku przyniósł on dalsze wyraźne zwyżki będące odzwierciedleniem przede wszystkim znacznego pogorszenia warunków pogodowych w kluczowych rejonach upraw zbóż na świecie – USA, Rosja, Ukraina, południowa cześć Europy, a nawet część kontynentu australijskiego. Czy mamy już sytuację tak trudną jak w sezonie 2007/08?
Analizując kształtowanie się cen pszenicy i kukurydzy w kontraktach terminowych na giełdzie CBoT możemy stwierdzić, że obecny poziom cen pszenicy jest już obecnie wyższy od notowań, które osiągała pszenica w tym samym okresie sezonu 2007/’08, niższy jednak od szczytu cenowego, który miał miejsce na przełomie lutego i marca 2008 r. (najwyższy poziom, jaki osiągnęły wówczas ceny, wynosił aż 470 USD/tonę). Ceny kukurydzy rosły w trakcie rozważanego sezonu dochodząc do najwyższych wartości pod jego koniec – w ostatnich dniach czerwca 2008 r. osiągnęły najwyższy pułap 297,2 USD/tonę.
Obecne ceny pszenicy na CBoT należy uznać za bardzo wysokie, w szczycie doszły one do 346,5 USD/tonę (20.06.br). Także ceny kukurydzy w bieżącym sezonie już przekroczyły pułap osiągnięty w sezonie 2007/’08 – dochodząc nawet do 324,6 USD/tonę.
Najtrudniejsza sytuacja miała i nadal ma miejsce w Stanach. Dotkliwa, długotrwała susza zdziesiątkowała uprawy kukurydzy, z którymi jeszcze wiosną wiązano ogromne nadzieje. Znaczny wzrost areału upraw miał zagwarantować rekordowe zbiory kukurydzy. Miał, ale to już niestety tylko wspomnienie. Susza pustosząca plantacje kukurydzy w amerykańskim „zagłębiu” upraw tego gatunku (corn belt) spowodowała nieodwracalne szkody, w rezultacie których prognozowana produkcja została obniżona do 300 mln ton w USA i 864 mln ton na świecie (według IGC). Nie poprawi się więc w sposób znaczący bilans kukurydzy w Stanach w bieżącym sezonie, na co liczyli przede wszystkim hodowcy i przemysł biopaliwowy. Coraz wyższe ceny kukurydzy spowodowały trudności obu tych sektorów. Hodowcy borykają się z trudnościami w zaopatrzeniu w pasze, a producenci bioetanolu odnotowują straty.
Na szczęście większość pszenicy ozimej w USA ominęły negatywne skutki suszy, a zasiewy pszenicy jarej mogą przynajmniej częściowo zostać uratowane dzięki sierpniowym opadom deszczu.
Susza w USA to nie jedyna rozległa anomalia pogodowa odnotowana w bieżącym sezonie. Kolejny obszar dotknięty suszą to kraje basenu Morza Czarnego – przede wszystkim południowa część Rosji, ale także Ukraina i Kazachstan. Obecne oficjalne prognozy zbiorów zbóż dla Rosji wynoszą 80 mln ton, a dla Ukrainy od 43 do 45 mln ton.
W zeszłym sezonie znaczna dostępność zbóż z rejonu Morza Czarnego w eksporcie przyczyniała się do spadków cen na rynku międzynarodowym – najbardziej było to zauważalne na początku ubiegłego sezonu po „odblokowaniu” rosyjskiego eksportu. W bieżącym sezonie gorsze od wcześniej spodziewanych zbiory oznaczają mniejszą nadwyżkę eksportową.
Upały i susza w południowej części kontynentu europejskiego, a wcześniej na Półwyspie Iberyjskim, dały się we znaki również unijnym producentom. Niemniej jednak unijny bilans zbożowy, pomimo iż w sezonie 2012/’13 będzie bardzo napięty, nie jest jak na razie powodem do wszczynania alarmu.
Na początku sierpnia br. Komisja podała prognozę zbiorów zbóż w Unii w sezonie 2012/’13 w wysokości 279,4 mln ton, w tym: pszenicy miękkiej – 126,5 mln ton (spadek o 1,6%), jęczmienia – 52,9 mln ton (+3,1%), pszenicy durum – 8,3 mln ton (+ 2,5 %), kukurydzy – 61,7 mln ton (- 8,9%), żyta – 7,9 mln ton (+ 17,9%), a owsa – 7,6 mln ton (-1,3%).
Unijne zapasy zbóż na koniec sezonu przewidywane są w wysokości 31,9 mln ton, co oznacza spadek o 5 mln ton w porównaniu do ich stanu początkowego. Spodziewany import zbóż to 13,3 mln ton – nieco mniej niż w ubiegłym sezonie (13,8 mln ton). Eksport zbóż w bieżącym sezonie przewidywany jest na 23,6 mln ton wobec 24,6 mln ton w ubiegłym sezonie. Zużycie może wzrosnąć nieznacznie do 274,1 mln ton z 273,6 mln ton w poprzednim sezonie.
Lipiec br. upłynął więc pod znakiem pogarszających się prognoz dla kilku kluczowych rejonów upraw zbóż i kolejnych zwyżek cen. Obecnej sytuacji na światowym rynku zbożowym nie można uznać ani za dobrą, ani za bardzo złą. Prognozowana podaż zbóż w dalszym ciągu nie jest „dramatycznie niska”, niemniej jednak rosnący popyt i inne czynniki wpływają na wzrost i utrzymywanie się cen zbóż na wygórowanym poziomie.
W oparciu o doświadczenie kilku ostatnich sezonów czynniki nadmiernego wzrostu cen zbóż zostały zidentyfikowane i przeanalizowane w zbiorczym raporcie: „Price Volatility in Food and Agricultural Markets: Policy Response”, opublikowanym w czerwcu 2011 r., opracowanym przez wiodące ośrodki analityczne na świecie: FAO, IFAD, IMF, OECD, UNCTAD, WFP, Bank Światowy, WTO, IFPRI oraz UN HLTF.
Wśród rozpoznanych w w/w analizie przyczyn wzrostów cen żywności i nadmiernej ich zmienności należy wymienić:
- wysoki popyt na surowce roślinne ze strony przemysłu biopaliwowego (w szczególności podkreślono, iż jak długo rządy krajów stosować będą mandaty w dolewaniu biopaliw do paliw kopalnych, produkcja biopaliw będzie pogłębiać cenową nieelastyczność popytu, która ma swój udział w nadmiernej zmienności cen rolnych),
- niskie zapasy w relacji do zużycia i niepewność co do poziomu zapasów w niektórych częściach świata,
- działania spekulacyjne funduszy inwestycyjnych na giełdach towarowych, jak również inwestycje w instrumenty pochodne (derywaty) w obrocie pozagiełdowym,
- niektóre instrumenty polityki rolnej i handlowej wdrażane przez rządy – takie jak restrykcje w eksporcie (w bieżącym sezonie ewentualność zastosowania takich środków przez niektóre kraje nadal nie może być całkiem wykluczona, już same tylko spekulacje i pogłoski o możliwości wprowadzenia restrykcji w rosyjskim eksporcie zbóż „podgrzały” nastroje na rynku),
- rosnącą populację i dochody w krajach wschodzących i rozwijających się, co przekłada się na wzrost popytu na żywność w nadchodzących dekadach,
- coraz silniejszą korelację cen surowców roślinnych z cenami paliw kopalnych.
Mamy pierwszą połowę sierpnia, żniwa w Europie są w toku. Przed nami jeszcze dużo niepewności i niewiadomych, jednak już teraz możemy stwierdzić, że światowy i unijny bilans zbóż będzie napięty, a ceny będą się utrzymywać nadal na wysokim poziomie.
Autor: Maria Kosewska (FAMMU/FAPA)