Zdolności produkcyjne przetwórni mleka w Kenii są za niskie

Przemysł mleczarski w Kenii przeżywa obecnie rozkwit. W całym ubiegłym roku do mleczarni w tym kraju dostarczono 549 mln litrów mleka, a jeszcze w 2004 roku było to zaledwie 274 mln litrów. Krajowa produkcja tego surowca jest jednak znacznie większa i w 2011 r. w kraju tym wytworzono ponad 5 mld litrów mleka. Tak duże rozbieżności wynikają m.in. z niskich zdolności produkcyjnych przetwórni w Kenii, oraz dużej ilości mleka o niskiej jakości. Pozostałe, nie sprzedane do mleczarni ilości wytworzonego mleka, są przeznaczane na spożycie domowe, sprzedawane jako mleko surowe w postaci nieprzetworzonej, lub uznawane za odpady z powodu nie spełniania wymaganych standardów produkcyjnych. Szacuje się, że w 2010 roku z powodu nadwyżki produkcji mleka w Kenii poniesiono straty w wysokości 4 mld KES (ok. 47 mln USD), przyczyną tego były zbyt niskie zdolności produkcyjne krajowych przetwórni. Zmusiło to rolników do wylania mleka, w wyniku czego ponieśli oni ogromne straty. Na podstawie wyników z 2010 roku analitycy z Tetra Pack obliczyli, że gdyby w Kenii przetwarzano całe wytworzone mleko, to można było by uzyskać z jego sprzedaży ok. 300 mld KES (ok. 3,5 mld USD), jednak aby to osiągnąć kraj musiałby opracować strategię rozwoju sektora mleczarskiego, inwestować w rozbudowę infrastruktury, a także udzielać niezbędnych bodźców zachęcających sektor prywatny do budowy kolejnych zakładów przetwórczych. Dlatego obecnie w Kenii prowadzone są kampanie na rzecz rozbudowy infrastruktury mleczarskiej.

O rozwoju sektora mleka świadczy także wartość eksportu mleczarskiego, która wzrosła z 200 mln KES w 2004 roku do ponad 1 mld KES (ok. 11,7 mln USD) w 2011 r. Jednakże w kraju, gdzie większość wolumenu wytwarzana jest w małych gospodarstwach rolnych dużym wyzwaniem jest wprowadzenie polityki zrównoważonego rozwoju produkcji mleka. Według kenijskiego ministra rozwoju hodowli, Mohammeda Kuti przez obecną strukturę bazy produkcyjnej przemysł stoi w obliczu znacznych wahań ilości i jakości mleka i podobnych wyzwań, które są zagrożeniem dla zrównoważonego rozwoju produkcji. Minister zaapelował również do rolników, aby zwiększyli wydajność swoich zwierząt poprzez wykorzystywanie nowych technik w celu zapewnienia wysokiej jakości i stabilnej produkcji mleka przez cały rok. Ma to przekonać inwestorów do budowania przetwórni mleczarskich w Kenii. Obecne prognozy wskazują, że w bieżącym roku wielkość produkcji mleka w Kenii osiągnie poziom 4,5 mld litrów, z czego 70% będzie pochodziło od bydła mlecznego. Pozostałe 30% to mleko kozie i wielbłądzie.

W maju bieżącego roku w 18 szkołach na terenach rolnych w dystryktach Uashin Gishu i Nakuru w prowincji Rift Valley uruchomiono pilotażowy program "Mleko w szkole". Projekt finansowany jest przez Międzynarodowy Fundusz Rozwoju Rolnictwa i wdrażany przez Program Komercjalizacji Małych Gospodarstw Mleczarskich, który zapewni pokrycie połowy kosztów mleka dla wybranych szkół. na pilotaż przeznaczone zostało ok. 1,4 mld szylingów Kenijskich (w przeliczeniu ok. 15,25 mln USD). Kenijski minister rozwoju hodowli, Mohammed Kuti oświadczył, że program zostanie uruchomiony także w innych szkołach, jeżeli pilotaż się powiedzie. Mleko rozdawane dzieciom w ramach programu otrzyma unikalne opakowania w celu uniknięcia nielegalnej sprzedaży.

Opracował: Adam Bugała – FAMMU/FAPA