- KSOW 2014-2020
- PLAN DZIAŁANIA
- LEADER 2014-2020
- SZUKAM PARTNERA
- EWALUACJA PROW
- POMOC TECHNICZNA SCH. II
- Projekty Partnerów - 2017 r.
- Projekty Partnerów - 2018 r.
- Projekty Partnerów - 2019 r.
- Projekty Partnerów - 2020 r.
- Konkurs 4/2020
- Konkurs 5/2021
- .
- Turystyka na wsi
- Rynki rolne
- Analizy i ekspertyzy
- Rozwój regionalny i lokalny
- Grupy Producentów Rolnych
- Strategia UE dla Regionu Morza Bałtyckiego
- Produkty regionalne i tradycyjne
- Finansowanie operacji w BGK
- Linki
- .
- Nabory wniosków SC KSOW
- ARCHIWUM - PROW 2007-2013:
- KSOW
- Działania SC KSOW
- Leader
- WPR po 2013 roku
- Współpraca międzynarodowa
- Biuletyn KSOW
- RODO
- Polityka prywatności i plików cookies
Podatek od cukru na zdrowie?
Coraz więcej państw decyduje się na wprowadzenie specjalnych podatków od cukru, tłuszczów, a nawet soli w produktach spożywczych. Ma to pomóc w walce z otyłością i innymi chorobami spowodowanymi złą dietą.
Wiele badań naukowych wykazało związek miedzy spożyciem słodzonych napojów gazowanych a wagą ciała. Nie trzeba być jednak naukowcem, żeby wiedzieć, że jedzenie słodkich rzeczy w połączeniu z brakiem ruchu prowadzi do tycia. Otyłość, czyli chorobowa nadwaga, jest obecnie uważana za jedną z chorób cywilizacyjnych. Cierpi na nią coraz większa część społeczeństw rozwiniętych. Zła dieta i brak ruchu prowadzą nie tylko do otyłości, ale także powodują cukrzycę i choroby kardiologiczne. Szacuje się, że w Europie około 15% ludności jest otyłych, w USA ten współczynnik jest dużo wyższy i wynosi aż 33%! Na leczenie wydaje się miliardy dolarów rocznie. Dlatego też niektóre kraje postanowiły wprowadzić specjalne podatki – nazywane prozdrowotnymi – którymi obciążane są niezdrowe produkty. Na pierwszy ogień poszedł cukier, tłuszcz i sól.
We Francji dodatkowo opodatkowane zostały napoje bezalkoholowe, które zawierają cukier i słodziki. Puszka napoju o pojemności 330 ml została objęta stawką w wysokości 2 eurocentów. Na Węgrzech obowiązuje zaś podatek, którym zostały obłożone wysokoprzetworzone towary zawierające cukier, sól i kofeinę. Od jednego litra napoju słodzonego podatek wynosi 5 forintów, już 250 forintów od litra napoju energetycznego i od 100 do 200 forintów za kilogram ciastek, herbatników i ciast (w zależności od produktu, w styczniu 2012 r. za 100 forintów trzeba było zapłacić około 1,4 zł). Dania na razie prowadziła podatek w wysokości 16 koron duńskich za kilogram tłuszczów nasyconych w produktach, które zawierają ich ponad 2,3% w swym składzie. Także w USA w 33 stanach obowiązują podatki od słodzonych napojów (jedna korona duńska o blisko 60 groszy).
Takie podatki mają na celu zmianę nawyków żywieniowych i w konsekwencji poprawę stanu zdrowia społeczeństwa. Z jednej strony podatek podnosi cenę towaru i tym zniechęca konsumenta do jego zakupu, z drugiej pozyskane w ten sposób pieniądze trafiają na walkę z chorobami spowodowanymi otyłością. Takie rozwiązania wydają się sensowne. Pojawiły się jednak głosy, że obecne rozwiązania nie będą mieć wpływu na stan zdrowia.
Około 30% Francuzów ma nadwagę, a na otyłość chorych jest 11% społeczeństwa. Potrzeba więc rozwiązań systemowych, które mogłoby zmienić myślenie o diecie i doprowadzić do spadku zachorowań na otyłość. W 2012 r. podatek od napojów słodzonych ma przynieść we Francji 280 mln do budżetu – połowa tej kwoty trafi na walkę z otyłością, druga zaś na obniżanie kosztów pracy w rolnictwie. Za dodatkowym podatkiem kryje się zatem także szukanie przez władzy pieniędzy na inne cele. FoodDrinkEurope, jedna z organizacji skupiających przedstawicieli branży spożywczej, podkreśla, że wg ostatnich badań francuskich władz tylko 3,5% dziennej dawki kalorii pochodzi we Francji od napojów bezalkoholowych. Trudno zatem o związek tych produktów z otyłością. Cukier staje się powoli kozłem ofiarnym walki z otyłością.
Jednak w prestiżowym piśmie naukowym „Nature” opublikowano artykuł „Toksyczna prawda o cukrze” autorstwa Roberta Lustinga, profesora pediatrii na Kalifornijskim Uniwersytecie w San Francisco (UCSF). Zdaniem naukowca, cukier jest równie szkodliwy i uzależniający jak alkohol i tytoń i jego obrót powinien być regulowany. Lusting wykazuje, że rosnące spożycie cukru na świecie jest odpowiedzialne za wiele przewlekłych schorzeń, które obecnie osiągają poziom epidemii. Dlatego też konieczne są działania władz, które zastopowałyby spożycie cukru. Takim rozwiązaniem mogą być dodatkowe podatki, ale wiele analityków przyznaje, że te wprowadzane obecnie są zbyt niskie, żeby mieć wpływ na konsumpcję.
Autor: Łukasz Chmielewski FAPA/FAMMU