Wzrost produkcji mleczarskiej w USA

Stany Zjednoczone Ameryki Północnej są trzecim producentem mleka na świecie, więcej tego surowca wytwarza się tylko w Unii Europejskiej i w Indiach. Według szacunków OECD w 2011 roku ponad 12% wyprodukowanego na świecie mleka pochodziło z USA. Od trzeciego miesiąca 2010 roku w kraju tym obserwowany jest systematyczny wzrost produkcji mleczarskiej, warto dodać, że jeszcze przez cały 2009 r. działał tam program uboju krów mlecznych, który zapoczątkowany był w 2008 roku w związku z światowym kryzysem w branży. Obecnie w skali całego roku wzrasta nie tylko produkcja surowego mleka, ale i jego podstawowych przetworów, jak odtłuszczonego mleka w proszku (OMP), czy serów. Do takiego stanu rzeczy przyczyniły się wyższe ceny skupu mleka, które stanowią zachętę dla producentów do zwiększania pogłowia krów mlecznych, a także do poprawy ich wydajności. Nie bez wpływu na amerykańską produkcję mleczarską pozostaje także wzrost popytu na towary tej kategorii w najbardziej zaludnionych azjatyckich krajach świata: Indiach i Chinach. Dzięki rozwojowi klasy średniej konsumenci w tych państwach zaczynają przyjmować zachodni styl życia i odżywiania. I tak np. odnotowana znaczna zwyżka eksportu amerykańskich serów do Chin jest następstwem m. in. dużego wzrostem popytu na cheeseburgery w tym kraju. Według szacunkowych danych rady do spraw eksportu Stanów Zjednoczo­nych Ameryki Północnej (USDEC) w ubiegłym roku z USA do Azji  wywieziono ponaddwukrotnie więcej serów niż w 2010 r.

Aby zaspokoić rosnący popyt na przetwory mleczne konieczne jest zwiększenie podaży surowca, co następuje m.in. dzięki rosną­cym cenom skupu. Według najnowszych danych USDA produkcja mleka w USA obli­czana na podstawie 23 wiodących w tej branży stanów w 2011 roku osiągnęła  po­ziom 82,9 mln ton, tym samym w skali roku odnotowano ponaddwuprocentową zwyżkę. Warto zwrócić również uwagę na fakt, że od marca 2010 roku w każdym z miesięcy wy­tworzono więcej mleka niż w analogicznych okresach sprzed roku. Wygląda na to, że kryzys w branży został żegnany, a produkcja mleka znów może przynosić zyski.

W USA najwięcej mleka produkuje się w Kalifornii (18,75 mln ton w 2011 roku) i Wisconsin (11,8 mln ton w 2011 roku).

Większa podaż surowca przekłada się na wzrost produkcji przetworów mleczarskich i tak w 2011 roku w USA wytworzono 4,81 mln ton serów, wobec 4,73 mln ton z 2010 r. W kraju tym najwięcej wytwarza się włoskich gatunków serów, głównie mozzarelli, która cieszy się ogromnym popytem wewnętrznym, przede wszystkim ze względu na stosowanie jej do wielu popularnych w USA dań typu fastfood, jak np. pizza. Drugim pod względem wolumenu produkcji jest ser cheddar, ten z kolei oprócz uznania w kraju cieszy się ogromnym zainteresowaniem zewnętrznym i trafia na rynki indyjskie, chińskie czy koreańskie.

Rosnące uznanie dla amerykańskich wyrobów mleczarskich oraz zapotrzebowanie na rynkach światowych przełożyło się na to, że w 2011 roku zrzeszająca 4 największe spółdzielnie mleczarskie w USA (California Dairies, Agri-Mark, O-AT-KA Milk Products oraz United Dairymen of Arizona) DairyAmerica rozpoczęła sprzedaż OMP w ramach internetowej platformy handlowej GlobalDairyTrade prowadzonej przez największą na świecie spółdzielnię mleczarską - nowozelandzką Fonterra. Jest to pierwsze, inne niż Fonterra przedsiębiorstwo, sprzedające swoje produkty za pośrednictwem tego systemu. DairyAmerica planuje także aby w przyszłości za pośrednictwem platformy GlobalDairyTrade sprzedawać produkty takie jak: maślanka w proszku oraz pełnotłuste mleko w proszku. Amerykański gigant jest największym dostawcą OMP produkowanego w USA, zarówno na rynek krajowy, jak i rynki zagraniczne.

Według analityków z OECD wzrostowy trend produkcji mleczarskiej w USA utrzyma się przez dłuższy okres czasu, a w 2020 roku ilość wytworzonego w tym kraju mleka przekroczy 101 mln ton.

Adam Bugała FAMMU/FAPA