Województwo zachodniopomorskie Województwo pomorskie warminsko-mazurskie Województwo podlaskie Województwo lubuskie Województwo wielkopolskie kujawsko-pomorskie Województwo mazowieckie Województwo lodzkie Województwo lubelskie Województwo dolnośląskie Województwo opolskie Województwo świętokrzyskie Województwo śląskie Województwo małopolskie Województwo podkarpackie

Jednostka Centralna KSOW (strona archiwalna)

English 
baner

  Znajdź KSOW na:

      
Rynek mięsa i drobiu

Już niedługo pierwszy hamburger z próbówki?

12.09.2012

Jesieni tego roku ma zostać zaprezentowany publicznie pierwszy hamburger z próbówki. Nad wynalazkiem pracuje już od kilku lat holenderski biotechnolog z uniwersytetu w Maastricht – profesor Mark Post. Sztuczne mięso ma być wyprodukowane z komórek macierzystych mięsni szkieletowych świni. Komórki są w odpowiednich warunkach namnażane i poddawane stymulacji elektrycznej, a po kilku tygodniach powstają z nich fragmenty mięśni. Równolegle z komórek tłuszczowych pobranych z tego samego zwierzęcia hodowana jest tkanka tłuszczowa. W końcowej fazie spreparowane tkanki mięśniowa i tłuszczowa zostają połączone i powstaje „mięso mielone”. Do produkcji jednego hamburgera potrzeba 3 tys. włókien mięśniowych. Głównym mankamentem dotychczasowych eksperymentów była jakość sztucznego mięsa, które było blade, rozmokłe, z wyglądu przypominało wiórki lub strzępy i nie nadawało się do spożycia. Profesor długo pracował jednak nad udoskonaleniem receptury i obiecał, że już w październiku lub listopadzie tego roku sztuczny hamburger będzie wyglądać i smakować jak prawdziwy.

Choć produkcja sztucznego mięsa wzbudza kontrowersje, profesor ma nadzieję, że w przyszłości jego wynalazek wyeliminuje konieczność hodowli zwierząt na mięso. Do 2050 r. globalny popyt na mięso może wzrosnąć dwukrotnie. Chów zwierząt pochłania dużą ilość pasz, energii i wody, rośnie zapotrzebowanie na kurczące się zasoby pól uprawnych. Produkcja zwierzęca przyczynia się również do wytworzenia dużej ilości odpadów i zanieczyszczeń m.in. gazów cieplarnianych. Produkcja sztucznego mięsa będzie miała więc m.in. na celu zlikwidowanie problemu zwiększającego się popytu na żywność na świecie, braku energii, ziemi i wody oraz ocieplenia klimatu. Wizja masowej produkcji mięsa z próbówki ucieszyła środowiska wegetarian i obrońców praw zwierząt. Pomimo, że w tej technologii nie da się wyeliminować całkowicie uboju zwierząt, zostanie on jednak znacznie ograniczony. Biorąc komórki macierzyste od jednego zwierzęcia można bowiem stworzyć w laboratorium ilość mięsa dostarczanego wcześniej przez miliony osobników.

Produkcja mięsa in vitro jest jak na razie bardzo kosztowna. Drogi jest proces karmienia komórek macierzystych węglowodanami, białkami i tłuszczami. Według profesora Posta, po usprawnieniu procesu produkcji, stanie się ona o wiele tańsza. Naukowiec przyznaje jednak, że nawet w optymistycznym scenariuszu, masowa produkcja sztucznego mięsa będzie możliwa dopiero za około 10-15 lat. Aby jednak tak się stało, mięso z próbówki musi stać się nieodróżnialne od mięsa tradycyjnego, zarówno pod względem smaku, jak też wyglądu czy zapachu. Musiałoby być również konkurencyjne cenowo. Badania holenderskiego naukowca zostały dofinansowane kwotą 250 tys. euro przez anonimowego sponsora – prywatną osobę, która chce w ten sposób przyczynić się do ochrony środowiska i wyżywienia świata. Prace wspierał również rząd holenderski..

Podobne doświadczenia nad sztucznym mięsem są równolegle prowadzone również w innych krajach. W USA próbuje się stworzyć steki z mięsa indyków. Badania są wspierane przez międzynarodową organizację obrońców praw zwierząt PETA oraz w niewielkim stopniu przez kosmiczną agencję NASA. Znacznie bardziej kontrowersyjne są jednak pomysły japońskich naukowców, którzy chcą produkować sztuczne mięso z…ludzkich odchodów. Według ekspertyz profesora Ikedy z Okayamy, w odchodach jest dużo składników odżywczych, w tym białka, które można wykorzystać do produkcji sztucznego mięsa. Japoński naukowiec odważył się nawet skosztować wynik swojego eksperymentu, który po dodaniu soi smakuje podobno jak wołowina. Miejmy jednak nadzieję, że ten wynalazek nie zrewolucjonizuje światowego rynku mięsnego.    

Opracowała: Ewa Siemieńska, FAMMU/FAPA


Portale regionalne
mapa
 
logo Unia Europejska
Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich:
Europa inwestująca w obszary wiejskie
logo PROW
logo FAPA    logo CDR
   |    copyright KSOW 2009