- KSOW 2014-2020
- PLAN DZIAŁANIA
- LEADER 2014-2020
- SZUKAM PARTNERA
- EWALUACJA PROW
- POMOC TECHNICZNA SCH. II
- Projekty Partnerów - 2017 r.
- Projekty Partnerów - 2018 r.
- Projekty Partnerów - 2019 r.
- Projekty Partnerów - 2020 r.
- Konkurs 4/2020
- Konkurs 5/2021
- .
- Turystyka na wsi
- Rynki rolne
- Analizy i ekspertyzy
- Rozwój regionalny i lokalny
- Grupy Producentów Rolnych
- Strategia UE dla Regionu Morza Bałtyckiego
- Produkty regionalne i tradycyjne
- Finansowanie operacji w BGK
- Linki
- .
- Nabory wniosków SC KSOW
- ARCHIWUM - PROW 2007-2013:
- KSOW
- Działania SC KSOW
- Leader
- WPR po 2013 roku
- Współpraca międzynarodowa
- Biuletyn KSOW
- RODO
- Polityka prywatności i plików cookies
Czego możemy się spodziewać na unijnym rynku wołowiny w najbliższych dwóch latach ?
Od dłuższego czasu pewne negatywne trendy na rynku Wspólnoty są dalej kontynuowane. Należy do nich z pewnością pogłębiający się spadek pogłowia bydła w krajach Unii Europejskiej. Od 2008 roku obniża się ono w średnim tempie 1,1% rocznie, a w przypadku krów mlecznych spadek jest jeszcze większy, i wynosi 1,8%. Wszystko wskazuje na to, że ten negatywny trend zostanie utrzymany w najbliższym czasie. Obniżające się stado tych zwierząt wpływa niekorzystnie na kształtowanie się produkcji mięsa wołowego w UE. Według krótkoterminowych prognoz Komisji Europejskiej w bieżącym roku produkcja mięsa wołowego i cielęcego we Wspólnocie obniży się o 3,5%, i wyniesie 7 mln 766 tys. ton (w tym ponad 7 mln ton w „starych” krajach UE oraz 752 tys. ton w nowych krajach UE). Zdaniem Komisji w następnym roku produkcja tego gatunku mięsa w UE powinna jednak nieco wzrosnąć (o 0,1%) do 7 mln 771 tys. ton.
Ze względu na ograniczoną podaż mięsa ceny wołowiny w Unii do końca 2012 roku będą pozostawać na rekordowo wysokim poziomie. Słaba podaż nie wpłynie jednak na wzrost importu wołowiny z krajów trzecich, w szczególności z krajów Mercosur (Argentyna, Brazylia, Paragwaj, Urugwaj i Wenezuela), które stopniowo odbudowują produkcję po okresie stopniowej redukcji stada bydła. Decydującym elementem hamującym wzrost importu będzie słaby popyt wewnętrzny na wołowinę oraz zmieniający się często kurs walutowy. Według Komisji w 2012 roku Unia sprowadzi z krajów trzecich 270 tys. ton mięsa wołowego, tj. o 5,8% mniej niż w 2011 roku. W przyszłym roku poziom importu powinien ustabilizować się na poziomie przywozu z bieżącego roku. Braki podażowe wołowiny na rynku Wspólnoty wpłyną negatywnie na eksport tego gatunku mięsa. W konsekwencji Unia Europejska z pozycji eksportera netto wołowiny, którą osiągnęła w 2011 roku, stanie się ponownie importerem tego gatunku mięsa. Zdaniem Komisji w 2012 roku Wspólnota wyeksportuje 204 tys. ton mięsa wołowego, co oznacza aż 38% spadek w stosunku do poziomu handlu z 2011 roku. W następnym roku dynamika spadku handlu nie będzie już tak szokująca i wyniesie 2,2%. Jeżeli jednak do handlu mięsem doliczy się eksport żywca wołowego, który w 2012 roku może wynieść według szacunków Komisji 140 tys. ton, to okaże się, że przy równoczesnym praktycznie zerowym imporcie bydła, kraje Unii nadal będą utrzymywały pozycję eksportera netto mięsa oraz żywca wołowego. I chociaż w 2013 roku eksport żywca wołowego z Unii może obniżyć się o 7,1%, to nie zmieni to faktu, iż Wspólnota będzie dalej pozostawała na plusie w łącznym handlu mięsem oraz żywymi zwierzętami.
Trzeba jeszcze wspomnieć o dalszej kontynuacji negatywnego trendu w spożyciu mięsa wołowego w krajach Unii Wspólnoty, co nie pozostaje bez niekorzystnego wpływu na polski handel wolowiną z partnerami z Unii. A przypomnijmy, że od początku członkostwa naszego kraju we Wspólnocie wołowina była jednym z najważniejszych towarów wysyłanych na zachód Europy. Od 2011 roku trend ten jednak się osłabia, i następuje dywersyfikacja także w innych kierunkach (Turcja). Wracając jednak do poziomu konsumpcji wołowiny w Unii, należy zaznaczyć, że w 2012 roku wysokie ceny wołowiny oraz redukcja popytu na mięso wołowe będą prowadziły do dalszego spadku spożycia tego gatunku mięsa we Wspólnocie. Według Komisji w bieżącym roku wyniesie ono 7 mln 831 tys. ton, tj. będzie o 2,2% mniejsze niż w 2011 roku. W przyszłym roku może dojść do niewielkiej odbudowy konsumpcji wołowiny (o 0,1%) do 7 mln 841 tys. ton.
Opracował: Paweł Kostrzyński FAMMU/FAPA