- KSOW 2014-2020
- PLAN DZIAŁANIA
- LEADER 2014-2020
- SZUKAM PARTNERA
- EWALUACJA PROW
- POMOC TECHNICZNA SCH. II
- Projekty Partnerów - 2017 r.
- Projekty Partnerów - 2018 r.
- Projekty Partnerów - 2019 r.
- Projekty Partnerów - 2020 r.
- Konkurs 4/2020
- Konkurs 5/2021
- .
- Turystyka na wsi
- Rynki rolne
- Analizy i ekspertyzy
- Rozwój regionalny i lokalny
- Grupy Producentów Rolnych
- Strategia UE dla Regionu Morza Bałtyckiego
- Produkty regionalne i tradycyjne
- Finansowanie operacji w BGK
- Linki
- .
- Nabory wniosków SC KSOW
- ARCHIWUM - PROW 2007-2013:
- KSOW
- Działania SC KSOW
- Leader
- WPR po 2013 roku
- Współpraca międzynarodowa
- Biuletyn KSOW
- RODO
- Polityka prywatności i plików cookies
Między zagrodą a boiskiem. Studium aktywności wiejskich klubów sportowych
To tytuł publikacji książkowej autorstwa dr Konrada Burdyki (pracownika Instytutu Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN) traktującej o działalności jednej z najliczniejszych na polskiej wsi kategorii organizacji pozarządowych – klubach sportowych. Książka, wydana w ramach operacji KSOW, stanowi efekt kilku lat prac badawczych – autor zastosował w nich problemowe podejście (inspirowane dorobkiem wybitnego polskiej socjologa Józefa Chałasińskiego) oraz jakościowe, mikrodeskrypcyjne metody badawcze.
EFEKTY
Publikacja opisuje i wyjaśnia mechanizmy, które pozwalają klubom sportowym działającym na wsi efektywnie funkcjonować. Weryfikacji uległa postawiona przez autora hipoteza wyjściowa: trwanie i skuteczne działanie wiejskich organizacji o profilu sportowym możliwe jest dzięki wykorzystaniu indywidualnego kapitału społecznego partycypujących w nich osób – działaczy, piłkarzy, kibiców. Twierdzenie to uprawomocniają następujące wnioski wysnute w toku analizy materiału empirycznego, które szerzej rozwinięto w książce:
- Regularne uczestnictwo w zorganizowanych formach rywalizacji sportowej to podstawowa aspiracja i cel wiejskich drużyn piłkarskich, przy czym współcześnie wiąże się z ponoszeniem znacznych nakładów finansowych, posiadaniem odpowiedniego zaplecza materialnego i ludzkiego oraz zarządzaniem stowarzyszeniem w oparciu o specjalistyczną wiedzę;
- Wiejskie kluby piłkarskie – bez względu na ekonomiczny kontekst ich działalności – odczuwają deficyty zasobów potrzebnych do uczestnictwa w rywalizacji sportowej, przy czym są one podobne do odnotowywanych w okresie Polski Ludowej (z wyjątkiem szczególnie dokuczliwych dziś niedoborów kadrowych, będących pokłosiem kryzysu demograficznego, zjawiska migracji oraz rosnącej liczby alternatywnych sposobów spędzania czasu wolnego przez ludność wiejską);
- Amatorskie kluby piłkarskie trwają w lokalnych i ponadlokalnych układach powiązań i zależności – zarówno w oparciu o stosunki formalne (relacje horyzontalne w ramach organizacji sieciowych), jak i nieformalne (relacje wertykalne bazujące na osobistych znajomościach osób partycypujących w działalności stowarzyszenia). Sprzyja to katalizowaniu przez klub zasobów społecznych;
- Występuje dualność kapitału społecznego klubów piłkarskich – w ich dyspozycji znajduje się zarówno forma pomostowa, jak i spajająca, przy czym w środowisku rustykalnym pierwsza ma podstawowe, druga zaś marginalne znaczenie dla niwelacji deficytu zasobów (ze względu na słabość struktur formalnych stowarzyszeń kultury fizycznej). Wspomniana dualność uchodzić może za cechę specyficzną tej kategorii stowarzyszeń i pozwala im realizować złożone strategie działania ukierunkowane bądź na przetrwanie, bądź na rozwój (utożsamiany na ogół z sukcesem sportowym);
- Zorientowanie klubu piłkarskiego na rozwój polega na podjęciu działań pomnażających pomostowy kapitał społeczny (np. przez inwestycje w wizerunek i animowanie inicjatyw kibicowskich). Powstają warunki niezbędne do inicjowania międzyinstytucjonalnych przedsięwzięć na poziomie lokalnym, a przez to także do generowania pożądanych synergicznych efektów rozwojowych. Z drugiej strony, w konsekwencji ukierunkowania klubów „na zewnątrz” zanikają ich cechy konstytutywne oraz dochodzi do atrofii spajającego kapitału (bazującego na sieci łączącej członków i sympatyków klubów), co przy splocie niekorzystnych okoliczności grozi kryzysem organizacji.
Konkludując ten wątek rozważań, podkreślić należy istnienie zasadniczego dylematu, przed którym stoją dziś instytucje sportu amatorskiego na polskiej wsi. Zawiera się on w ogólnym pytaniu: profesjonalizować się, czy nie profesjonalizować? Konkretyzując: (1) ulec presji otoczenia żądającego coraz większych osiągnięć sportowych czy też grać w piłkę nożną dla czystej przyjemności; (2) dostosować się do mody na zglobalizowany i skomercjalizowany modern football czy też zachować postawę godną epigona lokalnie zakorzenionych LZS-ów, immanentnie związanych z polską wsią; (3) wreszcie poddać się trendom modernizacyjnym i formalizować działalność, zyskując tym samym względną niezależność oraz szansę walki o granty i lepszą pozycję w układach lokalnych czy też zachować wspólnotowy, organiczny charakter klubu i bazować na zasobach endogennych, zdając sobie sprawę z ich ograniczoności? Stanowisko wobec tych kwestii, determinowane motywacjami i postawami piłkarzy oraz działaczy, siłą rzeczy kreuje styl działania wiejskich klubów i przekłada się na cele, jakie przed sobą stawiają – na pocz. XXI pozostają one zróżnicowane, tak jak niejednorodny jest portret polskiej wsi i jej mieszkańców.
W części eksploracyjnej publikacji autor opisał szereg zjawisk kulturowych, które pojawiają się na polskiej wsi wraz z globalną ekspansją piłki nożnej jako dyscypliny sportu. Ugruntowano w danych empirycznych występowanie na wsi futbolizacji, czyli – w myśl zaproponowanej przez autora definicji – „procesu implementacji treści kultury, takich jak symbole, rytuały, znaczenia, wytworzonych w ścisłym związku z dyscypliną sportową, jaką jest piłka nożna, w pozasportowe przestrzenie życia społecznego”. W rezultacie analiz potwierdzono hipotezę wstępną: w środowisku wiejskim organizacje pozarządowe o profilu sportowym generują i wzmacniają tożsamość wspólnotową społeczności lokalnej. Autor uważa za szczególnie cenne następujące wnioski, które szerzej rozwinięto w książce:
- Mecze piłkarskie przyciągają uwagę szerokiego spektrum mieszkańców wsi (zróżnicowanych statusem i pozbawionych dostępu do alternatywnych form spędzania czasu wolnego poza domem, głównie mężczyzn). Tym samym – podobnie jak w Polsce Ludowej – podstawowym wyznacznikiem znaczenia sportu w życiu mieszkańców wsi pozostaje jego zdolność do zapewnienia rozrywki określonym kategoriom ludności wiejskiej;
- Futbol uchodzi na wsi za dyscyplinę nowoczesną – środowisko kibicowskie traktuje go nie tyle jako wytwór miasta, co „wielkiego świata” (świata sportowych celebrytów, wielkich wydarzeń medialnych, ogromnych i nowoczesnych stadionów). Introdukcję kultury futbolowej postrzega się więc jako przejaw konwergencji wsi do społeczeństwa nowoczesnego, zaś ambicją aktywnych kibiców pozostaje upodobnienie boiskowego entourage-u do formy miejskiej;
- Kibica rustykalnego cechuje mnogość ról społecznych. Będąc uczestnikiem sportowego widowiska pozostaje jednocześnie członkiem określonej społeczności lokalnej. Ponadto część kibiców funkcjonuje w strukturze stowarzyszenia (na ogół nieformalnie), pozostając w osobistych relacjach (jako krewni, koledzy, sąsiedzi) z piłkarzami na innej niż sportowa płaszczyźnie. Mnogość ról wpływa na wzmocnienie więzi emocjonalnych z instytucją sportową;
- Kategoria wiejskich kibiców piłkarskich jest wewnętrznie zróżnicowana według stopnia zaangażowania w doping. Ilościowo dominuje bierny (recepcyjny) styl kibicowania. Styl aktywny (ekspresyjny) pojawia się wraz z wzorami kultury kibicowskiej i cechuje przede wszystkim osoby młode oraz byłych piłkarzy. Wyróżnikiem dla części tej grupy jest aktywna partycypacja w kosztach działania drużyn piłkarskich;
- Głównym aktorem odpowiedzialnym za introdukcję kultury kibicowskiej w społecznościach wiejskich jest obecnie młodzież. Przedstawiciele tej kategorii mieszkańców wsi dzięki bezpośredniemu (stały lub okazjonalny pobyt w mieście) i pośredniemu (telewizyjne transmisje meczów) uczestnictwu w widowiskach sportowych oraz recepcji elementów kultury futbolowej za pomocą nowych mediów (głównie w Internecie) poznają, a następnie przeszczepiają i popularyzują na gruncie lokalnym podpatrzone wzory. Na ogół dochodzi do kreatywnej trawestacji zastanych elementów. Tym samym w aktywności kibicowskiej mają szansę ujawnić się w pełnej krasie pozasportowe pasje młodzieży wiejskiej;
- Zarówno sam fakt istnienia ściśle zlokalizowanego (przypisanego do konkretnego miejsca) zespołu piłkarskiego, jak również powstające w związku z jego działalnością teksty kultury (np. herby drużyn czy przyśpiewki) sprzyjają wytwarzaniu i petryfikacji tożsamości społeczności lokalnej. Organizacja sportowa emanuje funkcją tożsamościotwórczą zwłaszcza w środowiskach, gdzie brakuje innych instytucji życia zbiorowego. Splątaniu „ja” starych klubów ze zbiorowym „ja” wsi sprzyja rozbudowana narracja o przeszłości drużyny – losach jej piłkarzy czy pamiętnych wydarzeniach (szczególnie w klubach realizujących zachowawczą strategię działania). W przypadku klubów młodych rzeczoną funkcję realizuje się poprzez kreację akceptowanych przez ludność treści kibicowskich (inwestycja w wizerunek klubu jest typowa dla strategii prorozwojowych). Zakorzenienie instytucji sportowej w przeszłości wsi podlega apologii ze strony wiejskich kibiców, stąd aprobata dla tradycji LZS;
- Zawody piłkarskie są okazją do spotkania dla zróżnicowanych wiekowo mieszkańców wsi, w coraz większym stopniu zatomizowanych pracą lub nauką poza rodzinną miejscowością. Wiejskie boisko w trakcie weekendowych zawodów sportowych staje się ponadto agorą życia wioskowego, pełni funkcje tzw. trzeciego miejsca. Tym sposobem ujawnia się integracyjna funkcja klubów piłkarskich, której podlegają nie tylko piłkarze, ale też sympatycy drużyn (kibice aktywni i bierni);
- Zachowania kibiców w trakcie zawodów piłkarskich reguluje miejscowy konwenans – pochodna stopnia kontroli społecznej w społeczności lokalnej. Aktywności destrukcyjne i aspołeczne są nieakceptowane, z wyjątkiem sytuacji, gdy na murawie rywalizują przedstawicie zantagonizowanych miejscowości. Niemniej już sam udział w zawodach sprzyja doświadczeniu grupowego katharsis – euforycznemu wyrwaniu się z codzienności (poprzez okrzyki czy konsumpcję alkoholu);
- Ekspansja kultury futbolowej na wsi nie owocuje powstaniem specyficznych form ekspresji kibicowskiej. Fani przejmują i adaptują elementy zastane na i wokół wielkich stadionów. Akcesoria wykorzystywane przez kibiców wiejskich są jakościowo i semantycznie podobne do stosowanych przez ich miejski odpowiednik – popularnością cieszą się więc szaliki kibicowskie, koszulki, flagi oraz inne artefakty wytwarzane komercyjnie na użytek subkultury kibicowskiej. Spotyka się na nich treści waloryzujące pozytywnie określone cechy kibiców, klubu, miejscowości. Formy aktywności behawioralnej w trakcie meczów są także zbieżne z formami stadionowymi (grupowe tańce, śpiewy). Podobnie jak w przypadku sympatyków klubów profesjonalnych, wiejscy fani promują swoje drużyny w przestrzeni wirtualnej, tworząc i prowadząc poświęcone im strony internetowe;
- Materialne wzory kultury futbolowej podlegają „terytorializacji” poprzez umieszczenie nań nazwy drużyny, nazw geograficznych związanych z daną wsią czy też herbów miejscowości. Niemniej stopień wykorzystania w tychże komunikatach lokalnego uniwersum symbolicznego uznać trzeba za niewielki. Nie stwierdzono odniesień do kotwic kulturalnych, treści folklorystycznych czy historii społeczności lokalnej (podobnie zresztą jak do symboliki narodowej) co pozwala wysnuć wniosek, iż elementy kultury futbolowej pozostają na polskiej wsi zlokalizowane w stopniu znacznie mniejszym niż w miastach.
Podsumowując, stwierdzić należy, że kibice wiejskich drużyn nadal tworzą wspólnoty „tradycyjno-industrialne”, a więc (1) antykonsumeryczne, (2) egalitarne w czasie spotkań piłkarskich, (3) związane z klubami więzią solidarnościową implikującą (na nieekonomicznych zasadach) prawa i obowiązki. Różnią się pod tym względem znacznie od fanów klubów profesjonalnych, poddanych dziś w większości „logice rynku”. Niemniej podobnie jak w wielkich miastach, także na obszarach wiejskich trudno wskazać uniwersalny wzór kibicowania. Dość powiedzieć, że nadal powszechnie zetknąć się można z rywalizacją sportową pozbawioną jakiejkolwiek wsparcia ze strony publiki.
REKOMENDACJE
Badania zaprezentowane w formie książkowej nie ograniczyły się jedynie do sfery poznawczej. Autor stoi na stanowisku, że refleksja naukowa powinna służyć modelowaniu masowego sportu wiejskiego – skoro polityka publiczna uznaje go za zjawisko ze wszech miar pozytywne – oraz skutecznemu sprzęgnięciu go z działaniami zmierzającymi do poprawy jakości życia ludności wiejskiej oraz procesami rewitalizacji i umacniania wspólnot lokalnych. Autor sformułował pięć generalnych rekomendacji:
- Pierwsza rada skierowana jest do aktywistów i innowatorów społecznych działających na rzecz modernizacji polskiej wsi. Należy czym prędzej opracować i wdrożyć szeroki program rozwoju szeroki program rozwoju kompetencji liderów wiejskich organizacji sportowych, obejmujący zagadnienia z zakresu zarządzania NGO, efektywnej komunikacji, foundrisingu czy też psychologii grupy. Szkolenia stanowić winny odpowiedź na główne problemy organizacyjne klubów, nadto uwzględnić w nich trzeba przede wszystkim fakt współistnienia sfery formalnej i nieformalnej oraz zróżnicowanie kategorii członkostwa w klubach amatorskich. Partnerem w transferze wiedzy stać się powinien samorząd lokalny, zaś w promocję opracowanego programu warto zaangażować twórców kibicowskich stron internetowych (z racji ich zasięgu i dostępności);
- Drugą sugestię adresuje autor do instytucji publicznych patronujących sportowi wiejskiemu. Amatorskie kluby piłkarskie należy bezwzględnie upodmiotowić tzn. uznać je za równorzędnych partnerów działań służących dobru wspólnoty lokalnej (nie zaś za „tanich” podwykonawców zadań własnych samorządu). Podmiotowe traktowanie wiąże się uznaniem autonomii, a więc również z oczekiwaniem wzięcia przez zespoły sportowe odpowiedzialności za własny rozwój. Powszechne dotychczas wyręczanie stowarzyszeń stosujących strategię przetrwania z zabiegów reformatorskich powinno być sukcesywnie ograniczane i uznane za działanie służące stagnacji. W zamian za to, warto nadawać klubom status lokalnych „strażników tradycji”, zaś ich aktywnych kibiców włączać w polityki kulturalne, uznając przy tym ich kreatywność za proces twórczy wart wykorzystania np. w generowaniu „kotwic kulturalnych” – swoistych wizytówek danej miejscowości, czyniących ją atrakcyjną dla osób z zewnątrz;
- Trzeci postulat dotrzeć powinien do działaczy klubowych. Według autora w żywotnym interesie współcześnie działających drużyn piłkarskich leżą: pozyskanie aktywnego kibica oraz uniknięcie negatywnych konsekwencji wdrażania strategii prorozwojowych (słowem: powstrzymanie „szału profesjonalizacji” przy jednoczesnym zachowaniu dostępu do zewnętrznych zasobów). Tym pozornie sprzecznym działaniom służyć może sformalizowanie statusu zaangażowanych piłkarskich fanów – trzeba wpisać (włączyć) sympatyków w rejestr członków stowarzyszeń oraz uwzględnić cele kibicowskie w klubowych statutach;
- Wskazówkę czwartą autor dedykuje sportowym organizacjom sieciowym. W trosce o swój wizerunek oraz ekonomiczną kondycję skupionych w nich podmiotów wojewódzkie związki piłkarskie oraz zrzeszenia LZS powinny śmielej inicjować przedsięwzięcia o charakterze lokalnym i regionalnym oraz odważniej wchodzić w partnerstwa międzysektorowe stawiające przed sobą cele pozasportowe. Ogromny potencjał wytworzonej w ten sposób sieci kontaktów wykorzystać trzeba do pomnażania zasobów klubom niezbędnych. Zmiana zapatrywania na współpracę z pozasportowymi podmiotami wiejskiego trzeciego sektora wymaga opracowania nowej wizji polskich organizacji sportowych – wizji uwzględniającej postulowaną wyżej autonomię stowarzyszeń kultury fizycznej względem samorządu oraz współczesne wyzwania stojące przed sportem powszechnym. Niewątpliwie Krajowe Zrzeszenie LZS wraz z PZPN-em stać się muszą bardziej „otwarte”, a ich terenowe ekspozytury bardziej elastyczne w działaniu i demokratyczne;
- Piąty z postulatów formułuje autor pod adresem decydentów politycznych, dla których przedmiotem troski jest usportowienie polskiego społeczeństwa oraz wzmocnienie kultury narodowej. Należy przystąpić niezwłocznie do rewitalizacji tradycyjnych gier i zabaw ludowych w społecznościach lokalnych, w oparciu o zachowane rezultaty pionierskich badań zainicjowanych przez Eugeniusza Piaseckiego. Podstawową agendą tego procesu winna stać się szkoła, realizując program wychowania fizycznego zawierający propozycję prostych i niskonakładowych gier ruchowych o genezie ludowej. Do krzewienia tychże wśród ogółu ludności wydają się doskonale nadawać ogólnodostępne przedsięwzięcia o charakterze sportowo-rekreacyjnym. Doświadczenie wiejskich stowarzyszeń sportowych w organizacji imprez tego typu, dostosowanych do lokalnych uwarunkowań oraz opartych na zmobilizowanych endogennie zasobach, stanowiłoby tu istotny atut. Rewitalizacja w dalszej perspektywie powinna prowadzić do nadania określonej grze ruchowej, wyrosłej z rodzimego dziedzictwa kulturowego, rangi sportu narodowego. Sport taki stałby się ogólnopolską „kotwicą kulturalną”, a z czasem być może – w duchu idei Pierre’a de Coubrtain („All Games, all Nations”) – polskim wkładem w igrzyska olimpijskie.
PODSUMOWANIE
Wiejski sport amatorski, a piłkarstwo w szczególności, uznać trzeba w świetle prezentowanych w książce rozważań za kompromisową formę „małego” i „wielkiego” sportu – połączenie tego, co skromne w środkach i autentyczne w swym wyrazie z tym, co sprofesjonalizowane, a przy tym hałaśliwe i ekspresyjne. Hybrydalność ta uprawnia do uznania futbolowej kultury polskiej prowincji za „żywą i otwartą”, wyzwalającą pozytywną energię społeczną w stopniu nie mniejszym niż jej wielkomiejska odmiana. Oznaki tej żywotności obserwujemy „między zagrodą a boiskiem” – w lokalnej przestrzeni działalności klubów. Tam właśnie ujawnia się siła relacji międzyinstytucjonalnych i międzyosobowych. Tam uruchamiane są zasoby społeczne tkwiące w społeczności wiejskiej. Tam wreszcie zaszczepiane są i rozkwitają elementy kultury kibicowskiej, będącej na polskiej wsi novum stopniowo oswajanym za sprawą młodego pokolenia. Warto potencjał ten wykorzystać w procesach rzeczywistej, oddolnie czynionej odnowy wsi.
Klub piłkarski to coś więcej niż sformalizowana i silnie zlokalizowana instytucja; to byt eteryczny – obecny na rozlicznych płaszczyznach życia codziennego uczestników i beneficjentów jego działań. W tej wielowymiarowej rzeczywistości odbijają się niczym w zwierciadle głębokie przemiany kulturowe zachodzące obecnie na obszarach rustykalnych, objawiające się różnicowaniem stylu życia ich mieszkańców oraz pojawianiem się nowych sposobów spędzania czasu wolnego. W opinii autora warto by piłkarski fenomen na dłużej zaistniał w świadomości socjologów – poznając jego prawidła, odkryć można polską wieś na nowo.
Więcej informacji o projekcie - zobacz
„Instytucja Zarządzająca Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014–2020 – Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi”
„Operacja współfinansowana ze środków Unii Europejskiej w ramach Schematu II Pomocy Technicznej „Krajowa Sieć Obszarów Wiejskich” Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014–2020”