- KSOW 2014-2020
- PLAN DZIAŁANIA
- LEADER 2014-2020
- SZUKAM PARTNERA
- EWALUACJA PROW
- POMOC TECHNICZNA SCH. II
- Projekty Partnerów - 2017 r.
- Projekty Partnerów - 2018 r.
- Projekty Partnerów - 2019 r.
- Projekty Partnerów - 2020 r.
- Konkurs 4/2020
- Konkurs 5/2021
- .
- Turystyka na wsi
- Rynki rolne
- Analizy i ekspertyzy
- Rozwój regionalny i lokalny
- Grupy Producentów Rolnych
- Strategia UE dla Regionu Morza Bałtyckiego
- Produkty regionalne i tradycyjne
- Finansowanie operacji w BGK
- Linki
- .
- Nabory wniosków SC KSOW
- ARCHIWUM - PROW 2007-2013:
- KSOW
- Działania SC KSOW
- Leader
- WPR po 2013 roku
- Współpraca międzynarodowa
- Biuletyn KSOW
- RODO
- Polityka prywatności i plików cookies
Determinanty rozwoju społeczeństwa obywatelskiego – relacja z konferencji
Stan i możliwości wykorzystania zasobów lokalnych, w tym ludzkich; możliwości wykorzystania tradycji i kultury; istniejące więzi społeczne i zaufanie, to najważniejsze czynniki wpływające na rozwój społeczeństwa obywatelskiego. Do takich między innymi wniosków doszli uczestnicy konferencji pt.: „Determinanty rozwoju społeczeństwa obywatelskiego na obszarach wiejskich na przykładzie województwa kujawsko-pomorskiego”. Spotkanie zorganizowane zostało w ramach Planu działania Sekretariatu Centralnego Krajowej Sieci Obszarów Wiejskich na lata 2012-2013 i było elementem większego projektu badawczego zrealizowanego przez Instytut Badań i Analiz GRUPA Olsztyńska Szkoła Biznesu. Konferencja odbyła się 12 grudnia 2013 r., w Przysieku. W konferencji uczestniczyli przedstawiciele organizacji pozarządowych, instytucji samorządowych oraz naukowcy.
W części wstępnej konferencji przedstawiono niektóre wyniki badań ankietowych (ankieta telefoniczna) wśród przedstawicieli organizacji pozarządowych działających w województwie kujawsko-pomorskim, zrealizowane w ramach projektu. Przedstawione dane stały się jednym z elementów dyskusji podczas sesji plenarnych. Podczas konferencji przeprowadzono 3 tematyczne sesje plenarne:
Sesja tematyczna 1
Perspektywy rozwoju obszarów wiejskich a jakość życia mieszkańców
W trakcie konferencji wskazywano, że problem oceny funkcjonowania, a także warunków i możliwości rozwoju organizacji pozarządowych o charakterze formalnych organizacji społecznych, jako czynnika rozwoju społeczeństwa obywatelskiego na obszarach wiejskich w województwie kujawsko-pomorskim jest złożony. Prelegenci wskazywali, że trudno w sposób jednoznaczny wskazać główne determinanty mające wpływ na skalę, rodzaj działalności, czy charakter współpracy NGO z interesariuszami. W dyskusji wyrażano przekonanie, że problemem jest także jednoznaczne wskazanie potencjalnych obszarów aktywizacji społeczności wiejskich, czy określenie roli lokalnych liderów oraz instytucji publicznych w procesie wspierania organizacji pozarządowych.
W opinii referentów rozwój społeczno-gospodarczy wcale nie musi być determinantą rozwoju społeczeństwa obywatelskiego i na odwrót, nie należy oczekiwać, że wzrastająca aktywność NGO i tworzących się partnerstw całkowicie wyeliminuje istniejące bariery i znacząco poprawi dynamikę rozwoju obszarów wiejskich. Niemniej jednak zaniechanie działań związanych z aktywizacją społeczną środowisk lokalnych lub niedostosowanie programów wsparcia do lokalnych warunków, znacznie ogranicza możliwości optymalnego wykorzystania zasobów tak zewnętrznych jak i wewnętrznych na rzecz zmniejszenia dysparytetów rozwojowych między jst. Widoczne efekty związane z występującymi brakami w dziedzinie aktywności społecznej mieszkańców wsi to utrata konkurencyjności, rozszerzenie obszarów problemowych i marginalizacja społeczna.
Na podstawie studium literatury przedmiotu uznano, że wśród podstawowej grupy czynników mających wpływ na jakościowy charakter dokonujących się w skali lokalnej zmian, szczególnie na obszarach wiejskich, najważniejsze to:
· stan i możliwości wykorzystania zasobów lokalnych, w tym w coraz większym stopniu ludzkich,
· możliwości wykorzystania tradycji i kultury (z wyłączeniem niektórych elementów postrzeganych jako zachowania radykalne i konserwatywne wobec zmieniającej się rzeczywistości),
· istniejące więzi społeczne, zaufanie, różne formy współpracy,
· poziom i zakres współpracy między przedstawicielami różnych struktur władzy lokalnej i działającymi na danym terenie organizacjami – możliwości tworzenia lokalnych systemów współpracy.
W kontekście analizy perspektyw rozwoju obszarów wiejskich, omówiony na konferencji materiał diagnostyczny dotyczący zasobów kapitału ludzkiego, zatrudnienia i aktywności społecznej mieszkańców wsi, działalności rolniczej i pozarolniczej oraz infrastruktury społecznej i technicznej pozwolił na zidentyfikowanie najważniejszych cech i szans rozwojowych oraz tendencji niekorzystnych
i zagrożeń dla obszarów wiejskich w województwie kujawsko-pomorskim.
Korzystne cechy i szanse rozwojowe:
1) korzystna struktura ludności według ekonomicznych grup wieku;
2) wysokie wskaźniki dzietności;
3) wzrastające zainteresowanie mieszkańców miast osiedlaniem się na terenach wiejskich;
4) dodatnie saldo migracji wewnętrznych;
5) wysoki współczynnik aktywności zawodowej;
6) wysoki wskaźnik zatrudnienia;
7) stosunkowo wysoki wskaźnik gęstości dróg publicznych;
8) wzrastająca liczba wsi mających charakter rezydencjalny – ich główną funkcją staje się zapewnienie odpowiednich warunków mieszkaniowych i socjalnych „nowym mieszkańcom”. Takie wsie przyciągają mieszkańców miast, w tym młode rodziny (głównie o średnich dochodach) i emerytów (o wysokich dochodach), co w konsekwencji pozytywnie oddziałuje na społeczną i ekonomiczną żywotność gmin wiejskich ulokowanych w miejscach atrakcyjnych przyrodniczo i tych w sąsiedztwie dużych miast;
9) ogólna tendencja poprawy warunków życia na wsi – analiza długookresowa wskazuje, że zarówno w województwie kujawsko-pomorskim, jak i w kraju, jest zauważalny wzrost jakości życia społeczeństwa. Szczególnie dużą dynamiką poprawy warunków życia charakteryzują się obszary położone w pobliżu aglomeracji miejskich;
10) postępujący rozwój infrastruktury technicznej i społecznej przyczyniający się do znacznej poprawy warunków życia na obszarach wiejskich, co sprawia, że na obszarach o rozwiniętej infrastrukturze przybywa ludności. Znaczne potrzeby w zakresie inwestycji infrastrukturalnych
w wielu gminach mają wpływ na ograniczenia związane z zaciąganiem przez samorządy kolejnych zobowiązań finansowych;
11) korzystna struktura agrarna i koncentracja produkcji w większych obszarowo gospodarstwach;
12) relatywnie duża koncentracja podmiotów gospodarczych na obszarach wiejskich;
13) zmiana funkcji obszarów wiejskich – produkcja rolnicza systematycznie zmniejsza swój udział w zestawie funkcji, jakie spełniają obszary wiejskie, na rzecz pozarolniczych funkcji produkcyjnych oraz funkcji konsumpcyjnych, takich jak: udostępnianie zasobów przyrody (usługi turystyczno-rekreacyjne), czy nowe miejsca zamieszkania (budownictwo komunalne oraz powstające na coraz większą skalę tzw. „drugie domy”).
Cechy i tendencje niekorzystne oraz zagrożenia:
1) mała gęstość zaludnienia;
2) duże wewnątrzregionalne zróżnicowanie sytuacji demograficznej – koncentracja ludności
w gminach sąsiadujących z dużymi miastami i położonych wzdłuż głównych szlaków komunikacyjnych;
3) nasilające się zjawisko migracji z obszarów wiejskich o charakterze peryferyjnym do miast;
4) utrwalenie się niekorzystnej relacji między liczbą kobiet i liczbą mężczyzn w wieku matrymonialnym;
5) wzrastająca z roku na rok mediana wieku ludności;
6) odpływ z obszarów wiejskich osób w wieku produkcyjnym – szczególnie z obszarów peryferyjnych oraz relatywnie wyższa jakość kapitału ludzkiego migrującego z obszarów wiejskich, co skutkuje niekorzystną polaryzacją pod względem poziomu wykształcenia ludności wiejskiej;
7) wysoki udział bezrobotnych zarejestrowanych w liczbie ludności w wieku produkcyjnym;
8) problem długotrwałego bezrobocia, szczególnie na terenach popegeerowskich;
9) niezadowalający stan w zakresie wyposażenia w sieć kanalizacyjną i gazową;
10) niski poziom przedsiębiorczości mieszkańców wsi;
11) niekorzystna struktura aktywności gospodarczej – mimo, że więcej niż 60% podmiotów to jednostki zajmujące się usługami, to pracujący na obszarach wiejskich w województwie
(w podmiotach zatrudniających 10 osób i więcej) rzadziej niż średnio w kraju zajmowali się działalnością usługową związaną z handlem, naprawą pojazdów samochodowych, transportem i gospodarką, zakwaterowaniem i gastronomią oraz informacją i komunikacją.
Sesja tematyczna nr 2
Działalność trzeciego sektora na obszarach wiejskich – szanse i bariery
Podczas konferencji prelegenci wskazywali, że pomimo ponad dwudziestu lat jakie upłynęły od czasu przełomu społeczno-gospodarczego z roku 1989 Polacy wciąż wypadają gorzej pod względem postaw obywatelskich. Rzadziej niż społeczności innych krajów europejskich zapisują się i działają w organizacjach obywatelskich, od lat niezmiennie deklarują zdecydowanie mniejsze zaufanie do ludzi spoza kręgu najbliższej rodziny. Mniejsze zaufanie i gotowość do współpracy z innymi przekłada się bezpośrednio na niższy kapitał społeczny. W opinii prelegentów i dyskutantów, bez kapitału społecznego z kolei trudno oczekiwać zrównoważonego rozwoju nie tylko społecznego, ale również gospodarczego. Wiara w rozwój indywidualny związany z wzmacnianiem kapitału ludzkiego, wykształcenia, zdrowia samodzielnej przedsiębiorczości i zaradności nie idzie w Polsce w parze z kompetencjami społecznymi.
Jak stwierdzono podczas dyskusji, z perspektywy organizacji wiejskich, widać ogromne spustoszenie jakie poczyniły w świadomości społecznej lata ustroju socjalistycznego. W tym czasie tradycyjne wiejskie organizacje, które były od XIX wieku „polską specjalnością” i chlubą zatraciły swój autentyczny i oddolny charakter i zostały zaanektowane do systemu mechanizmów państwowych. Tworzone w dziewiętnastym wieku, pierwsze w Europie polskie spółdzielnie rolników zaopatrujące ich w środki do produkcji prowadzące wiejski handel (np. wielkopolskie „Rolniki”) zostały zamienione w gminne spółdzielnie „Samopomoc Chłopska”. Po 1945 roku powierzono im prowadzenie większości obsługi wiejskich wspólnot, ale też dlatego właśnie przez ostatnie dwadzieścia lat rolnicy i inni mieszkańcy wsi skutecznie odwrócili się od nich w kierunku indywidualnej działalności gospodarczej. Podobnie było z kasami zapomogowo pożyczkowymi, czy wzajemnościowymi organizacjami ubezpieczeniowymi. Kółka rolnicze utraciły po przemianach swój podstawowych charakter świadczenia usług maszynowych i przekształciły się często w para polityczną reprezentację grupy zawodowej rolników. Wpisane w statuty kółek rolniczych koła gospodyń wiejskich pozostawione często same sobie udowodniły, że mogą funkcjonować jako sprawna i użyteczna dla mieszkańców struktura nawet bez formalnej organizacji. Najlepiej spośród tradycyjnych organizacji wybroniły się powszechne i prężne niemal w każdej polskiej wsi ochotnicze straże pożarne. Współcześni badacze organizacji zarzucają im zbytnią zależność od samorządów i środków publicznych, ale zarzuty te wynikają z braku zrozumienia sposobu funkcjonowania tych struktur.
Jak wynika obserwacji i z badań przywołanych przez dr Kamińskiego, na wsi pojawiają się też nowe inicjatywy związane głównie ze stowarzyszeniami rozwoju, programami odnowy wsi, czy tzw. wioskami tematycznymi. Od kilkunastu lat nasiliły się procesy likwidacji małych wiejskich szkół, stąd spora cześć nowych stowarzyszeń podejmuje się prowadzenia niepublicznych szkół podstawowych. Ostatnie kilka lat przyniosły również nowe inicjatywy związane z organizacjami podejmującymi się edukacji wczesnoszkolnej oraz organizujące czas osobom w wieku poprodukcyjnym.
Tradycyjna rolnicza wieś zmienia swój charakter. W wielu miejscowościach mniej niż połowa mieszkańców żyje z rolnictwa, pojawiają się nowe funkcje, turystyczna, rezydencjalna przyciągająca na wieś wielu nowych mieszkańców z dużych miast. Takie wsie stają przed wyzwaniem integracji „starych” i „nowych” mieszkańców. Procesy takie można zaobserwować również w wiejskich organizacjach. O ile rzadko nowi mieszkańcy zapisują się do straży pożarnych, czy np. kółek rolniczych, o tyle wiele nowych twarzy można zobaczyć w tradycyjnych kołach gospodyń wiejskich. Co więcej, często nowi wyedukowani mieszkańcy (w tym wypadku kobiety) dają kołom gospodyń impuls do rejestracji formalnej w postaci nowych stowarzyszeń, ubiegania się o granty, realizacji projektów oraz szeroko rozumianej profesjonalizacji.
Dane badawcze przytoczone na konferencji pokazują, że bardzo ważnym tematem dla praktycznie wszystkich organizacji i starych i nowych jest kwestia ich finansowania. Wielu nowym stowarzyszeniom, a częściej fundacjom zarzuca się pobudki wyłącznie finansowe związane z powoływaniem nowej organizacji. Powstaje pytanie, czy wobec pojawiającej się perspektywy środków europejskich przedstawionej Polsce i Polakom do dyspozycji np. w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego zakładanie organizacji, która dla realizacji swoich celów zamierza przede wszystkim korzystać z dotacji „unijnych” jest zjawiskiem pozytywnym? Powoływane organizacje bardzo często stanowią „przybudówkę” do pozyskiwania środków dla instytucji publicznych. Szkoły, rady rodziców, domy kultury, muzea, ośrodki pomocy społecznej, parki narodowe i krajobrazowe i inne instytucje inspirują do tworzenia lub tworzą stowarzyszenia, aby pozyskiwać środki i wzmacniać efekt działań prowadzony przez instytucję publiczną. Generalnie nie należy takiego zjawiska ganić, chociaż powstaje tu pytanie o jasny podział na sektor publiczny i niepubliczny (pozarządowy).
W opinii prelegentów, generalnie we wszystkich badaniach organizacje deklarują swoje ograniczenia i bariery związane ze środkami na działalność, pozyskiwaniem grantów, funduszy. Swoje niepowodzenia najczęściej wiążą z brakiem skuteczności w pozyskiwaniu środków, podobnie jak sukcesy – z umiejętnym ich pozyskaniem. Bez środków na działalność trudno wyobrazić sobie dobrą organizację, ale zatracanie istoty związanej z deklarowanymi w statutach celami na rzecz sensu działalności związanego z pozyskiwaniem funduszy należy już dzisiaj postrzegać jako poważne zagrożenie dla całego ruchu pozarządowego. W przypadku organizacji wiejskich w większym stopniu dotyczy to bardziej nowych podmiotów niż tradycyjnych wiejskich organizacji.
Sesja tematyczna nr 3
Współpraca międzysektorowa na obszarach wiejskich
Uczestnicy konferencji podkreślili, że współpraca międzysektorowa stanowi zasadniczy fundament obecnego modelu polityki regionalnej Unii Europejskiej oraz polityki regionalnej i lokalnej naszego kraju. Co bardziej istotne – współpraca ta stanowi podstawę społeczeństwa obywatelskiego oraz demokracji w ogóle. Zatem w przypadku jej braku, osłabienia czy wielości dysfunkcji – szwankuje również demokracja oraz obywatelskość.
W opinii referentów oraz dyskutantów dobrowolność tej współpracy stanowi podstawę jej efektywnego funkcjonowania. Wszelkie próby odgórnego stymulowania i sterowania procesów zbliżania do siebie sektorów są z góry skazane na porażkę lub na efekt, który będzie nieautentyczny. Z drugiej strony – jak podkreślano wielokrotnie w dyskusji - to oddolne wysiłki, pasja, charyzma, „społecznikowski zapał”, „kipiel obywatelska” są być może nieco chaotycznym, ale autentycznym sposobem na budowanie demokracji u korzeni w oparciu właśnie o wzajemne zrozumienie i współpracę sektorów.
Referenci podkreślali wiele razy, że prowadzenie polityki lokalnej wymaga konsultacji społecznych. Z drugiej strony prowadzenie działań pozarządowych wymaga poszanowania lokalnego prawa i stworzonych strategii. Wreszcie – prowadzenie interesów w społeczności lokalnej winno uwzględniać również wymagania tzw. społecznej odpowiedzialności biznesu, aby w imię zysku nie niszczyć ważnych dóbr publicznych, takich jak np. środowisko przyrodnicze.
Wg dr hab. W. Kniecia siła Trzeciego Sektora powoduje, że do lamusa odchodzą tradycyjne podziały na trzy lub cztery wymiary władzy – także tej lokalnej. Trzeci Sektor to autentyczna piąta władza.
Typową cechą społeczeństwa wiejskiego w Polsce jest intensywność występowania i wysoki poziom zaangażowania mieszkańców wsi w wielorakie nieformalne sieci współpracy, oparte m.in. o kręgi sąsiedzkie, rodzinne, towarzyskie i inne. Nie mają one charakteru znanego z prac Zybertowicza i jego zespołu zjawiska „szarych sieci”, które niszczą demokrację i państwo polskie. Odwrotnie – na wsi mają one charakter funkcjonalny, konstruktywny i daleki od klientelizmu i nepotyzmu. Skutkiem tego jest również uznanie owych sieci za „czwarty sektor” społeczeństwa obywatelskiego, gdyż nie mieszczą się one w definicji Trzeciego Sektora, a stanowią – jak stwierdziliśmy – zasadniczy wzorzec metodologiczny współpracy międzysektorowej na wsi.
Zasadnicze dysfunkcje niszczące procesy współpracy międzysektorowej – licznie tu cytowane – można w tym miejscu osadzić na trzech „czarnych filarach”. Są to: motyw zysku wiodący ku chciwości, żądza władzy oraz brak wiedzy wyrażany w stereotypach, uprzedzeniach i mitach. Zasadniczo rzecz biorąc można je przypisać odpowiednio sektorowi władzy publicznej, rynkowi i organizacjom pozarządowym. Te „czarne filary” oczywiście są obecne w każdym z sektorów, jednak to właśnie to przyporządkowanie stanowi typowy wzorzec korelacji między konkretnym sektorem a jego głównym „grzechem”.
Na polskiej wsi dobra współpraca międzysektorowa przejawiała się już ponad sto lat temu chociażby w przypadku spółdzielczości rolniczej i szeroko rozumianej samopomocy wiejskiej, gdzie stworzone instytucje z powodzeniem balansowały na granicy sektora rynkowego i pozarządowego, przychylnie będąc traktowanymi przez państwo lub stanowiły element politycznej gry dla stworzenia suwerennego państwa polskiego.
Podawane na konferencji liczne przykłady dobrej współpracy międzysektorowej na obszarach wiejskich obejmowały zarówno dobre wzorce relacji między władzą samorządową a sektorem pozarządowym, jak i interesujące i inspirujące przykłady funkcjonalnej i transparentnej współpracy między Trzecim Sektorem a biznesem.
Wg. W. Kniecia pierwsza grupa obejmowała przykłady na to, że relacje między Pierwszym a Trzecim sektorem nie muszą prowadzić do tzw. „przetargu o władzę” na poziomie lokalnym, w wyniku którego albo dochodzi do obalania starej władzy i zastępowania jej władzą wywodzącą się z sektora pozarządowego, albo też odwrotnie – dochodzi do przypadków podporządkowywania sobie lub wręcz zwalczania zrzeszeń wiejskich przez władzę zazdrosną o ich sukcesy lub pełną obaw o jej siłę nacisku. Podawano za to budujące przypadki funkcjonalnej symbiozy tych sektorów. Jej częstym podłożem było doświadczenie samorządowców zdobyte uprzednio w aktywności pozarządowej.
Wg Z. Lewandowskiego druga grupa przykładów pokazywała, jak dobrze mogą ułożyć się wzajemne relacje między lokalnym biznesem oraz tzw. wielkim biznesem obecnym na terenach wiejskich (przykład PKN Orlen w okolicach Inowrocławia) a zrzeszeniami wiejskimi - zarówno tymi sformalizowanymi, jak i tymi nieformalnymi. Głęboka dyskusja wywiązał się przy tym nad kwestią swoistego „podatku społecznego”, który często muszą płacić lokalne i ponadlokalne firmy w zamian za odpowiedni klimat do prowadzenia interesów. To rodzaj „kupowania sobie spokoju”, który w opinii badanych i uczestników konferencji winien być zastępowany wzajemnym budowaniem zaufania.
W trakcie sesji pokazywano przy tym, że niechęć biznesu do angażowania się w działalność społeczną ma swoje głębokie źródła w istotnie różnej racjonalności, gdzie dla biznesu na przykład praca w oparciu o wieloletnie strategie jest czystą fantazją (szczególnie dla mikroprzedsiębiorstw i małych firm).
Uczestnicy konferencji na bazie własnych doświadczeń stwierdzili, że przedstawiciele poszczególnych sektorów mają problemy z komunikowaniem się i nawiązywaniem współpracy
z pozostałymi sektorami. W opinii uczestników konferencji w szczególności organizacje pozarządowe winny zwracać baczniejszą uwagę na poprawę własnych umiejętności w zakresie właściwego kontaktowania się i poszukiwania wsparcia wśród sektora rynkowego.
Na konferencji końcowej zgłoszono również postulat, aby stworzyć – wzorem pozarządowych inicjatyw lokalnych na poziomie gminy – identyczny system inicjatyw społecznych, które mogłyby być realizowane przez lokalny biznes.
Dyskusja podsumowująca
Podczas dyskusji podsumowującej moderatorzy zaprezentowali efekty dyskusji w sesjach tematycznych. W ogólnej dyskusji podejmowano próbę sformułowania najważniejszych rekomendacji w zakresie tematyki konferencji, tj. wskazania głównych tendencji w sferze społeczno-gospodarczej istotnych dla jakości życia mieszkańców obszarów wiejskich, pokazania kluczowych barier i szans dla rozwoju stowarzyszeń na obszarach wiejskich oraz wskazania kluczowych zagrożeń i szans w zakresie współpracy międzysektorowej.
W dyskusji wskazano, że (jak wynika z badań prezentowanych w Diagnozie Społecznej 2013) jednym z głównych problemów Polski pozostaje niski poziom zaufania obywateli do siebie nawzajem i do instytucji. To może oznaczać, że w przyszłości nastąpi zahamowanie rozwoju społeczno-gospodarczego z uwagi na wyczerpanie prostych zasobów. Niezbędny jest wyższy poziom kapitału społecznego, który jest silnie powiązany z aktywnością obywateli w organizacjach pozarządowych. Należy poszukiwać odpowiedzi na pytanie – jak osiągnąć wzrost zaangażowania mieszkańców w sprawy społeczne, zarówno na poziomie lokalnym jak i krajowym.
Podkreślano także, że należy brać pod uwagę różnice pomiędzy funkcjonowaniem organizacji społecznych w dużych miastach i tych działających na wsi. Ważnym atutem obszarów wiejskich jest to, że ludzie się znają osobiście i dlatego łatwiej wchodzą w relacje związane z rozwiązywaniem swoich problemów. Jest to jedna z szans na zwiększenie potencjału organizacji pozarządowych na obszarach wiejskich.
Kolejnym czynnikiem, który musi być uwzględniony we wskazywaniu potencjalnych obszarów aktywizacji społeczności wiejskich, jest funkcjonowanie obok siebie na terenach wiejskich organizacji „tradycyjnych” takich jak Kółka Rolnicze, Koła Gospodyń Wiejskich i Ochotnicze Straże Pożarne oraz „nowych” stowarzyszeń realizujących różnego rodzaju inicjatywy prorozwojowe, kulturalne, edukacyjne (w tym szkoły społeczne i przedszkola), sportowe czy prozdrowotne. W opinii uczestników konferencji możliwości współpracy tych dwóch grup nie są wykorzystane w wystarczającym stopniu, choć obserwuje się starania obu grup w tym obszarze.
Ważnym elementem, przy analizie czynników wspierających powstawanie i funkcjonowanie organizacji pozarządowych, jest problem finansowania ich aktywności. Z badań wynika, że problem pozyskiwania środków na pokrywanie kosztów podejmowanych działań jest uznawany za kluczowy. W dyskusji podniesiono także kwestię motywacji stojących u podstaw utworzenia nowych organizacji pozarządowych – dla wielu z nich głównym motywem była możliwość pozyskiwania dotacji. Fakt ten należy jednak rozpatrywać w szerszym kontekście. W ocenie dyskutantów, pierwotnym motywem działania są jednak zidentyfikowane w środowisku lokalnym potrzeby. Dopiero brak możliwości ich zaspokojenia w działaniu nieformalnym powoduje, że liderzy są często „zmuszeni” do utworzenia podmiotu prawnego, który da im możliwość legalnego pozyskiwania środków na wcześniej zidentyfikowane projekty realizujące cele wyższej użyteczności. Oczywiście nie można uznać, że nie powstają organizacje pozarządowe, których głównym celem jest „absorpcja” pieniędzy z dostępnych źródeł. Należy też brać pod uwagę, że pozyskiwane dotacje dla wielu liderów organizacji pozarządowych są nie tylko narzędziem działania, ale też wskaźnikiem sukcesu ich organizacji.
W dyskusji podsumowującej zauważono, że problemy związane z relacjami trzeciego sektora
z samorządem ujawniły się w trakcie wszystkich trzech sesji plenarnych. W tym obszarze także pojawia się kwestia pozyskiwania środków na funkcjonowanie organizacji pozarządowych. Wyrażano obawę, że skoro dla wielu wiejskich stowarzyszeń dotacje gminne są głównym (a często jedynym) źródłem środków na podejmowane przez nich działania, to prowadzi to do ich uzależnienia od władzy lokalnej.
Wśród tematów dotyczących identyfikacji czynników wspierających funkcjonowanie organizacji pozarządowych pojawiła się kwestia przeciwdziałania utrwalającemu się przekonaniu, że stowarzyszenie jest tylko narzędziem pozyskiwania pieniędzy. Konieczne jest propagowanie idei współpracy w lokalnym środowisku - organizacja pozarządowa jest tylko formą organizacyjną, dla której głównym spoiwem jest wzajemne zaufanie członków. W tym kontekście zwracano uwagę, że brak jest działań (projektów edukacyjnych, akcji promocyjnych), których istotą byłoby promowanie zachowań społecznych opartych o zaufanie w relacjach pomiędzy ludźmi.
Wśród wskazań dla instytucji publicznych dotyczących ich roli we wspieraniu organizacji pozarządowych znalazł się postulat szerszego wprowadzenia tej tematyki do szkół już na poziomie podstawowym. Instytucje lokalne mają też ważną rolę w promowaniu pożądanych zachowań poprzez podkreślanie aspektu „zespołowości” w realizacji zadań przez lokalne społeczności. W tym kontekście podniesiono też problem motywacji jakie cechują członków organizacji pozarządowych, a w szczególności liderów tych organizacji. Należy uznać, że głównym powodem tworzenia stowarzyszeń zawsze są potrzeby członków. Te potrzeby mają różny charakter, ale dla wielu członków stowarzyszeń a w szczególności liderów wiejskich, taką ważną potrzebą jest społeczne uznanie dla działań i aktywności podejmowanej dla rozwiązania problemów i zaspokojenia potrzeb lokalnej społeczności.
Weryfikacja jakości pracy organizacji społecznych jest możliwa w dłuższym okresie czasu. Czasami społeczność docenia działania podejmowane przez organizacje pozarządowe dopiero wtedy kiedy już ich działalność zanika z powodu „wypalenia się” liderów. W dyskusji zauważono też, że wartością dodaną jaką wnoszą do życia społeczności organizacje trzeciego sektora jest sam fakt spotykania się – ludzie wymieniają poglądy, identyfikują problemy i generują nowe pomysły na aktywność w swoim środowisku.
W odniesieniu do postulatu budowania sieci współpracy zaprezentowano pogląd, że współpraca międzysektorowa rozwija się, choć napotyka na wiele barier. Jedną z tych barier są ugruntowane stereotypowe poglądy - przedsiębiorstwa działają tylko dla zysku, samorządy to miejsce aktywności osób żądnych władzy, a organizacje pozarządowe nie mają odpowiedniej wiedzy i kompetencji aby być realnym partnerem. W tym zakresie nie można mówić o sukcesie partners, w kreowanych odgórnie, w różnego rodzaju programach wspierania rozwoju wsi i społeczeństwa obywatelskiego. Dla jakości partnerstwa (m.in. autentyczna równość partnerów z różnych sektorów) kluczowe znaczenie ma dobrowolność i oddolność inicjatyw.
Na przeszkodzie wielu ciekawym i oddolnym inicjatywom partnerskim stoją też różnego rodzaju regulacje prawne. Z tego powodu często współpraca organizacji pozarządowych z sektorem biznesowym ma charakter nieformalny. W wielu przypadkach jest ona korzystna dla obydwu stron, ale w opinii uczestników konferencji taka forma współpracy jest zwalczana przez instytucje państwowe.
W kontekście jednego z celów konferencji, którym jest identyfikacja problemów w funkcjonowaniu organizacji na obszarach wiejskich i określenie ich przyczyn, zwrócono uwagę na fakt takiego samego traktowania przez prawo i instytucje publiczne małych wiejskich organizacji pozarządowych o budżecie sięgającym nie więcej niż np. 5.000 zł i organizacji dysponującym wielomilionowymi dotacjami. Obowiązki formalne są takie same, choć małe organizacje wiejskie nie mają zaplecza (środków) na prowadzenie rozbudowanej księgowości lub skomplikowane procedury sprawozdawcze i rozliczeniowe (dotyczy to głównie wymogów prawa podatkowego i kwestii ubezpieczeń społecznych). Zróżnicowanie podejścia do małych i dużych organizacji, poprzez uproszczenie przepisów prawa dla małych organizacji społecznych, jest jednym z ważnych czynników wspierających funkcjonowanie organizacji pozarządowych na wsi.
Ważnym postulatem zgłoszonym w dyskusji było także wezwanie do nauki – współpracy trzeciego sektora z sektorem biznesowym można się nauczyć. W tym zakresie potrzebne byłoby upowszechnianie wzorców i gotowych do wdrożenia modeli współpracy, tak aby małe organizacje nie musiały same „odkrywać” ścieżek prowadzących do legalnej, efektywnej i korzystnej dla obu stron współpracy.
Ważną rekomendacją był też postulat zachęcania organizacji pozarządowych do współpracy pomiędzy sobą. W dyskusji pojawiły się dwa poglądy. Pierwszy – nie należy zakładać nowych organizacji, ale wykorzystać już istniejące lub z nimi współpracować. Drugi - w sytuacji kiedy na wsi powstaje wiele organizacji, często konkurencyjnych, nie należy ich łączyć „na siłę”, raczej należy propagować podejmowanie współpracy w ramach konkretnych przedsięwzięć. Ten postulat powinien mieć także zastosowanie w stosunku do „starych” organizacji takich jak OSP czy KGW.
Trzeba też brać pod uwagę, że organizacje pozarządowe są „poligonem ćwiczebnym” dla liderów lokalnych przed podejmowaniem poważniejszych zadań – tj. kandydowaniem na radnego czy wójta lub też nawet podjęciem działalności biznesowej. W dyskusji wielokrotnie podkreślano znaczenie budowania dobrej współpracy z samorządem. Podawano konkretne przykłady dobrej współpracy w sytuacji, kiedy włodarze gminy sami mieli okazję wykazać się w działaniach społecznych zanim zostali wybrani na funkcję wójta czy burmistrza. Bazą dla efektywnej współpracy na poziomie gminy powinien stać się rzetelny program współpracy z trzecim sektorem, który gminy mają obowiązek opracowywać. Dobry program powinien zawierać uzgodniony i realny podział zadań oraz adekwatny do zadań „przydział” środków przeznaczonych na ich wsparcie.
Autor: DAriusz Śledź, Instytut Badań i Analiz GRUPA Olsztyńska Szkoła Biznesu
Słowa kluczowe : konferencja, badanie, społeczeństwo obywatelskie, ngo